Gospodarka Wielkiej Brytanii skurczyła się w kwietniu w najszybszym tempie od ponad roku. Jednocześnie inflacja na Wyspach jest najwyższa od lat, dlatego Bank Anglii musi podnosić stopy procentowe.
PKB spadł w kwietniu o 0,3 proc. w porównaniu z marcem. Średnia ekonomistów mówiła, że gospodarka wzrośnie o 0,1 proc. Z kolei w ujęciu rocznym tempo wzrostu PKB wyniosło 3,4 proc. i również było gorsze od prognoz.
Yael Selfin, główny ekonomista KPMG w Wielkiej Brytanii, przyznaje, że ogólne perspektywy gospodarcze pozostają niekorzystne, ponieważ oczekuje się, że ograniczenie dochodów konsumentów osłabi popyt.
To duże wyzwanie dla banku centralnego na Wyspach, który musi podnosić stopy procentowe, aby walczyć z inflacją. Bank Anglii w obecnym cyklu zacieśniania podniósł już stopy procentowe cztery razy. Po ostatniej podwyżce o 0,25 pkt proc. stopy na Wyspach wynoszą 1 proc. W ten czwartek zostanie podjęta kolejna decyzja. Rynek spodziewa się ruchu o 0,25 pkt proc. w górę.
Ana Luis Andrade, ekonomistka Bloomberg Economics spodziewa się, że w nadchodzących miesiącach dynamika PKB pozostanie przytłumiona.