Linie lotnicze Continental Airlines dzięki podwojeniu ceny swoich akcji mogły korzystnie sprzedać nową emisję walorów i spłacić zadłużenie. Z kolei w przypadku ubezpieczeniowej firmy Prudential Financial na skutek zwyżki na giełdach akcji jej straty na niektórych instrumentach zamieniły się w zyski. Dzięki temu Prudential nie musiał skorzystać z pomocy rządu, o którą zwrócił się w ubiegłym roku, i II kwartał zakończył na finansowym plusie.

Dobrym przykładem jest też Goldman Sachs, potentat z Wall Street, który na handlu akcjami zarabia więcej niż jakikolwiek inny bank amerykański. W II kwartale tego roku (w porównaniu z pierwszym) jego przychody z tego tytułu zwiększyły się o 59 proc., do 3,18 mld dolarów. Na skutek wyższych wycen aktywów będących w zarządzaniu oraz z powodu dobrej koniunktury na giełdach, zwiększyły się pobierane przez bank prowizje. Aktywa powierzone Goldmanowi Sachsowi wzrosły o 48 mld dolarów.

Od stycznia ze sprzedaży akcji w USA firmy pozyskały 118,8 mld dolarów, z czego 111,9 mld przypadło na okres po marcowym dołku. Dow Chemical oferując nowe akcje uniknął konieczności sprzedaży jednego ze swoich biznesów, firmy z Wall Street zaś z gwarantowania różnych emisji papierów uzyskały 4,2 mld USD.