Oczekiwano przede wszystkim wyższych przychodów. W efekcie akcje Google’a taniały w piątek o ponad 3 proc. Od 4 stycznia tego roku spadły o 10 proc. Eric Schmidt, prezes Google’a, nie kryje optymizmu. – To była niezwykła końcówka roku, zważywszy że światowa gospodarka dopiero zaczyna się podnosić z kryzysu – oświadczył.

Rok wcześniej, w IV kwartale 2008 r., zysk netto sieciowego giganta wynosił tylko 382 mln USD. Warto jednak przypomnieć, że Google odpisał wówczas 1 mld USD zainwestowany wcześniej w firmę internetową AOL oraz telekomunikacyjną Clearwire. Mimo tych porażek prezes Google’a zapowiedział, że w 2010 r. firma będzie dokonywać co najmniej jednego przejęcia w miesiącu i coraz więcej uwagi będzie poświęcać rozwojowi mobilnego Internetu oraz usług z nim związanych.

Kilkanaście dni temu Google wkroczył na kolejny rynek, przedstawiając Nexus One, pierwszego własnego smartfona. Do tej pory Google na rynku mobilnym skupiał się jedynie na dostarczaniu systemu operacyjnego Android.