54-letni Thain przestał być prezesem Merrill Lynch na początku zeszłego roku w wyniku finalizacji przejęcia tego banku przez Bank of America, który zgodził się uratować go przed bankructwem. Thain spędził w Merrillu nieco ponad rok. Wcześniej kierował giełdą nowojorską, gdzie doprowadził do połączenia jej z europejskim Euronextem i stworzenia grupy NYSE Euronext.

W CIT, nowojorskim banku specjalizującym się w kredytowaniu małych i średnich firm, Thain został dyrektorem generalnym (CEO) i szefem rady nadzorczej. Zastąpił Petera Tobina, na co dzień członka rady CIT, który pełnił obowiązki CEO od 15 stycznia, od kiedy odszedł Jeffrey Peek, prezes tego banku przez ponad pięć lat.

Thaina czeka trudne zadanie. Mimo że CIT ma ponadstuletnią tradycję, bank ten znajduje się teraz w niezwykle trudnym położeniu. Ledwo bowiem wyszedł z procedury upadłościowej, a wciąż ciążą na nim restrykcje związane z uzyskaniem w 2008 r. pomocy rządowej.

Kłopoty CIT pojawiły się w wyniku wejścia przez bank na rynek ryzykownych kredytów mieszkaniowych (subprime), który załamał się w 2008 r., doprowadzając do ogólnoświatowego kryzysu.