Islandia dalej od UE?

Ponad 93 proc. Islandczyków opowiedziało się w referendum za niewypłacaniem odszkodowań zagranicznym klientom upadłego islandzkiego banku Landsbanki

Publikacja: 07.03.2010 18:37

Steingrimur Sigfusson, islandzki minister finansów

Steingrimur Sigfusson, islandzki minister finansów

Foto: AFP

Chodzi o kwotę 3,9 mld euro zgromadzoną na internetowych rachunkach "Icesave" w Landsbanki.

Islandzki rząd miałby ją wypłacić rządom Wielkiej Brytanii i Holandii, które wcześniej pokryły straty ok. 300 tys. swoich obywateli - klientów banków. Premier Islandii Johanna Sigurdardottir obiecała wypracować porozumienie i nawoływała, aby Islandczycy zlekceważyli referendum. Tak się jednak nie stało.

Międzynarodowi analitycy uważają, że najpoważniejszą konsekwencją odrzucenia możliwości wypłaty odszkodowań w referendum będzie opóźnienie przelania Islandii kredytów z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i od państw skandynawskich.

- Nie wydaje mi się to prawdopodobne - twierdzi Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP. - Fundusz musi dbać o stabilność finansową, zaś niewypłacenie pieniędzy mogłoby grozić jeszcze większą zapaścią wyspiarskiego kraju. W takiej sytuacji rządy Wielkiej Brytanii i Holandii mogłyby wcale nie dostać pieniędzy.

Zdaniem ekonomisty poważną konsekwencją tej decyzji może być jednak to, że Islandia dłużej poczeka na członkostwo w Unii Europejskiej. - Odszkodowanie za utracone depozyty w Icesave i tak musi zostać wypłacone - mówi Rybiński. - Strony muszą raz jeszcze usiąść do stołu i wypracować inne, bardziej sprawiedliwe rozwiązane, które przewidywałoby korzystniejsze warunki spłaty dla Islandii.

Rząd Islandii już wcześniej doszedł bowiem do porozumienia z Londynem i Hagą w sprawie wypłaty odszkodowań posiadaczom kont w Icesave. Ale społeczeństwo zdecydowanie się sprzeciwiło wypłaci pieniędzy - 56 089 osób, tj. czwarta część islandzkiego elektoratu podpisała protest przeciwko ustawie w sprawie odszkodowań. W tej sytuacji prezydent Islandii Olafur Ragnar Grimsson odmówił jej ratyfikowania.

Według islandzkiego ministra spraw zagranicznych Ossura Skarphedinssona, Wielka Brytania i Holandia zgodziły się już na nową rundę rozmów. W sobotę przed budynkiem parlamentu w stolicy Islandii - Reykjaviku demonstrowały setki osób domagając się odrzucenia porozumienia.

Jednocześnie ponad 130,6 tys. obywateli poszło poszło do urn, aby wyrazić swoją dezaprobatę.Poparcie dla pomysłu wyraziło zaledwie 1,7 proc. Islandczyków, reszta uczestniczących w głosowaniu osób oddała puste, bądź nieważne głosy.

Gospodarka światowa
USA i Wielka Brytania mają umowę handlową
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Bank Anglii obciął stopy procentowe
Gospodarka światowa
Inwestorzy liczą na owocne negocjacje
Gospodarka światowa
Spółki bardzo mocno skupują akcje własne
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Fed nie zmienił stóp procentowych
Gospodarka światowa
Meta dostanie odszkodowanie za infekowanie WhatsAppa