RWE należy obecnie do konsorcjum budującego Nabucco. Gdyby wziął udział w inwestycji South Stream, szanse powstania Nabucco mogłyby mocno spaść. Według informatorów „Handelsblatta” niemiecki koncern poważnie rozważa ofertę Gazpromu.

– Popieramy Nabucco i w chwili obecnej nie widzimy projektu, który byłby bardziej sensowny – odniósł się do tych doniesień Stefan Judisch, szef RWE Supply & Trading, czyli spółki córki RWE bezpośrednio zaangażowanej w projekt Nabucco. Judisch dodał jednak, że wciąż nie wiadomo dokładnie, skąd będzie pochodził gaz tłoczony tą rurą.

Nabucco ma płynąć 31 mld m sześc. błękitnego paliwa rocznie z Azji Środkowej, Azerbejdżanu i Bliskiego Wschodu przez Bałkany do Austrii. Projekt ten może zmniejszyć zależność naszego regionu od gazu z Rosji. Konkurencyjny South Stream (budowany przez Gazprom i włoski koncern Eni) ma tłoczyć podobną trasą (z Rosji przez Bałkany do Austrii) 63 mld m sześc. rosyjskiego gazu rocznie.