Reklama

Hiszpańskie banki tracą zaufanie sektora

Zwiększa się uzależnienie hiszpańskich instytucji finansowych od pożyczek z EBC. Z innych krajów z południa strefy euro napływają jednak pozytywne wieści

Aktualizacja: 15.07.2010 11:08 Publikacja: 15.07.2010 02:12

Popyt na pożyczki z EBC zgłaszają głównie hiszpańskie regionalne kasy oszczędnościowo-kredytowe (caj

Popyt na pożyczki z EBC zgłaszają głównie hiszpańskie regionalne kasy oszczędnościowo-kredytowe (cajas)

Foto: Bloomberg

Hiszpańskie instytucje finansowe pożyczyły w czerwcu z Europejskiego Banku Centralnego netto (po odliczeniu nowych depozytów złożonych w EBC) rekordowe 126,3 mld euro (512,6 mld zł), dużo więcej niż w maju (85,6 mld euro).

W tym czasie całkowity popyt banków z eurolandu na kredyty z EBC spadł o 4 proc., do 496,6 mld euro – wynika z danych opublikowanych wczoraj przez Bank Hiszpanii. – Wygląda na to, że uzależnienie hiszpańskich banków od funduszy EBC wzrosło w czerwcu jeszcze bardziej – ocenił Nick Matthews, ekonomista z banku RBS.

[srodtytul]Banki sobie nie ufają[/srodtytul]

W pierwszych czterech miesiącach roku hiszpańscy kredytodawcy zadłużyli się w EBC na niewiele ponad 90 mld euro. W maju utracili jednak na rynku międzybankowym wiarygodność. Było to podyktowane obawami, że Hiszpania może być następną po Grecji ofiarą kryzysu fiskalnego, a także krachem na tamtejszym rynku nieruchomości i rosnącym w związku z nim odsetkiem nietrafionych kredytów.

Najnowsze dane Banku Hiszpanii sugerują, że trudności iberyjskich instytucji finansowych z dostępem do rynków kredytowych się nasilają. Spada wzajemne zaufanie banków w całej strefie euro, na co wskazuje wyraźny wzrost oprocentowania trzymiesięcznych pożyczek w tej walucie na rynku międzybankowym (stopa Libor 3M).

Reklama
Reklama

Wprawdzie wczoraj wskaźnik ten nieznacznie się obniżył, lecz wcześniej zwyżkował nieprzerwanie od 12 czerwca. Skoczył w efekcie do 0,77 proc., z około 0,58 proc. jeszcze w kwietniu.

[srodtytul]Dobre wieści z południa[/srodtytul]

Z innych państw z południowych krańców strefy euro, które w ostatnich miesiącach przykuwały uwagę rynków finansowych, napływały jednak w środę dobre wieści.

Portugalia, której agencja Moody’s we wtorek obcięła ocenę wiarygodności kredytowej o dwa stopnie, z Aa2 (trzecia najwyższa ocena) do A1, przeprowadziła wczoraj udaną aukcję obligacji. Ze sprzedaży papierów dwuletnich i dziewięcioletnich pozyskała 1,7 mld euro, choć planowała, że będzie to 1 – 1,5 mld euro. Popyt przekroczył podaż o 50 proc.

Rentowność dwulatek sięgnęła 3,2 proc., a dziewięciolatek 5,3 proc. To wprawdzie więcej niż na poprzednich aukcjach takich papierów (odpowiednio 1,7 i 4,1 proc.), ale analitycy wskazują, że jest to częściowo skutek przeprowadzonych tego dnia sporych emisji (łącznie 10,8 mld euro) obligacji niemieckich i włoskich.

We wtorek Grecja przeprowadziła udaną aukcję półrocznych bonów skarbowych. Późnym wieczorem tamtejszy minister finansów Jeorjos Papakonstantinu oznajmił, że zainteresowanie tymi papierami zagranicznych instytucji finansowych potwierdza, że możliwy będzie powrót Grecji na rynki kredytowe w 2011 r., choć linia kredytowa z UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, którą Ateny otrzymały w maju, wygasa w 2012 r.

Gospodarka światowa
Nasdaq chce handlu niemal przez całą dobę
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Czy na Wall Street zaczyna się wielka rotacja?
Gospodarka światowa
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama