Nadzór łagodnie obszedł się z Goldmanem

Bank Goldman Sachs, oskarżany przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) o nadużycia w przededniu kryzysu finansowego, poszedł z nią na ugodę.

Aktualizacja: 17.07.2010 14:15 Publikacja: 17.07.2010 08:43

Prezes Goldmana Sachsa Lloyd Blankfein

Prezes Goldmana Sachsa Lloyd Blankfein

Foto: Bloomberg

Będzie go to kosztowało 550 mln USD (1,7 mld zł). Choć według SEC jest to największa kara, jaką kiedykolwiek nałożono na firmę z Wall Street, jest ona o połowę mniejsza, niż oczekiwali analitycy. Wypracowanie takiego zysku zajmowało bankowi w I kwartale 14 dni.

SEC, odpowiednik polskiej KNF, zarzuciła nowojorskiemu bankowi inwestycyjnemu, że w 2007 r. działał na szkodę swoich klientów. Bank miał sprzedawać papiery wartościowe zabezpieczone kredytami hipotecznymi (CDO), zatajając fakt, że w ich projektowaniu uczestniczył fundusz Johna Paulsona, który planował grę na przecenę tych aktywów.

W ramach ugody bank inwestycyjny przyznał, że w materiałach promujących te papiery brakowało pewnych informacji i że powinien był powiadomić swoich klientów o roli, jaką w transakcji odegrał Paulson. SEC nie wymusiła jednak na banku żadnych zmian w zarządzie, czego wielu analityków się obawiało. Zobowiązała go jedynie do lepszego szkolenia pracowników zajmujących się tworzeniem i handlem CDO.

Bank zasygnalizował też, że nadzór nie będzie wszczynał przeciwko niemu postępowania w sprawie innych transakcji, które wzbudziły podejrzenia śledczych. Trwa natomiast postępowanie SEC przeciwko jednemu z członków zarządu Goldmana Fabrice’owi Tourre, który odegrał kluczową rolę w aranżowaniu podejrzanych transakcji.

– Ugoda jest lekcją dla Wall Street, że żaden z produktów nie jest zbyt skomplikowany, a żaden z inwestorów zbyt wyrafinowany, aby uniknąć surowej kary, jeśli firma naruszy podstawowe zasady uczciwego postępowania – oświadczył Robert Khuzami, dyrektor pionu SEC ds. egzekwowania prawa. – Trzeba na tę ugodę patrzeć jako na zwycięstwo Goldmana – ocenił jednak Peter Sorrentino, zarządzający akcjami w Huntington Assed Advisors.

W efekcie od czwartkowego popołudnia, gdy pojawiły się pierwsze spekulacje, że postępowanie przeciwko Goldmanowi może się tak zakończyć, do popołudnia w piątek walory banku podrożały o niemal 7 proc., do 148 USD. Wcześniej – od połowy kwietnia, gdy SEC pozwał Goldmana – jego akcje zniżkowały o niemal 25 proc.

Blisko połowa kary, jaką Goldman uiści, zostanie przekazana dwóm instytucjom, które na transakcjach z nim poniosły największe straty: niemieckiemu bankowi IKB i brytyjskiemu Royal Bank of Scotland. Reszta trafi do amerykańskiego Departamentu Skarbu.

Gospodarka światowa
Akcje za dotacje. Rząd Donalda Trumpa przejmuje udziały w Intelu
Gospodarka światowa
Nvidia, czyli koncern, któremu mocno zależy na rozejmie handlowym
Gospodarka światowa
Trump grozi nowymi cłami. Branża meblowa na celowniku
Gospodarka światowa
Powell w Jackson Hole zasygnalizował cięcie stóp
Gospodarka światowa
Chiny chcą stworzyć juanowe stablecoiny
Gospodarka światowa
Technologie w USA pod presją. Gęstnieje atmosfera na Wall Street