Indeks menedżerów logistyki (PMI) spadł z 52,1 pkt w czerwcu do 51,2 pkt, wynika z komunikatu organizacji menedżerów logistyki i zakupów. Mediana prognoz piętnastu ekonomistów w ankiecie Bloomberga wskazywała na odczyt na poziomie 51,4 pkt.
Spowolnienie wzrostu gospodarki Państwa Środka może zaszkodzić koniunkturze światowej, którą już hamują zadłużenie i bezrobocie w państwach rozwiniętych. Gospodarka USA, największa na świecie, w drugim kwartale zwolniła z powodu bezrobocia ograniczającego wydatki konsumpcyjne. Na popyt w innych krajach mogą negatywnie wpłynąć redukcje zadłużenia.
Ekonomista Zhang Liqun prognozuje jednak, że w tym roku produkt krajowy brutto Chin zwiększy się o 9,5 proc., a więc bardziej niż w poprzednim, kiedy wzrost wyniósł 9,1 proc.
Chiny ostatnio zwalniają, głównie na skutek wprowadzonych ograniczeń na rynku nieruchomości (czytaj tekst poniżej) oraz spadku inwestycji w sektorach energochłonnych i zanieczyszczających środowisko. PMI w lipcu był najniższy od marca 2009 roku, kiedy gospodarka Chin przestała się kurczyć, czyli wskaźnik ten osiągnął wartość 50 pkt. Indeks produkcji w ubiegłym miesiącu obniżył się z 55,8 pkt do 52,7 pkt, a wskaźnik nowych zamówień spadł z 52,1 pkt do 50,9 pkt. Spośród jedenastu subindeksów PMI zwiększył wartość tylko ten obrazujący zmiany w poziomie zatrudnienia.
Według Wang Qinga, ekonomisty Morgana Stanleya, spowolnienie mógł spowodować głównie przemysł ciężki, co częściowo wynika z polityki rządu zmierzającej do zamykania nieefektywnych biznesów. PMI w Chinach wyliczany jest na podstawie informacji z 730 firm reprezentujących 20 branż, m.in. energetykę, metalurgię, przemysł włókienniczy, motoryzację i elektronikę.