Według nieoficjalnych informacji rada nadzorcza Sanofi upoważniła prezesa Chrisa Viebachera do złożenia takiej właśnie oferty wyceniającej Genzyme na 18,7 miliarda dolarów.
Niektórzy członkowie rady Genzyme mogą być zainteresowani znacznie wyższą ceną, co najmniej 80 dolarów za papier (21,3 mld USD). Ralph Whitworth z Relational Investors, drugiego co do wielkości pakietu udziałowca Genzyme, zaczął kupować akcje tej firmy w trzecim kwartale 2008 roku, kiedy cena wynosiła nawet 83,25 USD. W tym okresie Relational Investors kupił 1,3 miliona walorów, a kolejne 1,4 mln sztuk nabył wtedy, kiedy ich najwyższa cena wynosiła 80,33 USD. 16 czerwca 2010 roku fundusz miał 10,6 miliona akcji Genzyme.
Ważnym rozgrywającym w tej firmie, mającej siedzibę w Cambridge (Massachussetts), jest znany inwestor Carl Icahn. 31 marca 2010 r. był właścicielem 13,1 miliona akcji. 14 lipca Henri Termeer, szef Genzyme, zapewniał, że jego spółka nie jest na sprzedaż i koncentruje się na rozwiązaniu problemów produkcyjnych. W ubiegłym roku jej przychody zmniejszyły się 2 proc., do 4,5 mld USD. W piątek, po spadku o 23 centy, akcje Genzyme kosztowały 69,56 USD. W ubiegłym roku kurs poleciał w dół o 26 proc., bo z powodu zamknięcia fabryki na rynku brakowało leku.