To embargo spowodowane zniszczeniem zbiorów przez długotrwałą suszę zmniejszy podaż pszenicy, bo Rosja w ubiegłym roku była jej trzecim co do wielkości eksporterem z 14-proc. udziałem w globalnym rynku.

Na giełdzie w Chicago buszel pszenicy (27,2 kg) z dostawą w grudniu zdrożał o 1,4 proc., do 7,2375 USD, po zwyżce aż o 2 proc. w czwartek, kiedy premier Władimir Putin ogłosił decyzję o przedłużeniu embarga. ONZ-owska Organizacja do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) na 24 września zwołała specjalne posiedzenie, na którym ma być oceniona obecna sytuacja na rynku zbożowym. Rosną bowiem obawy, że może się powtórzyć kryzys z 2008 r., kiedy ceny zbóż były rekordowo wysokie – buszel pszenicy w lutym kosztował prawie 13,5 USD – a w wielu biednych krajach dochodziło do ulicznych zamieszek.

W ciągu minionego roku pszenica podrożała już o 51 proc., a ceny żywności na świecie są obecnie najwyższe od września 2008 według obliczeń FAO. W tym tygodniu w Mozambiku co najmniej siedem osób zginęło w starciach z policją demonstrantów protestujących przeciwko podniesieniu przez rząd cen chleba i elektryczności. W raporcie z 1 września FAO podała, że tegoroczne globalne zbiory pszenicy spadną o 5,1 proc., do 646 mln ton, ale światowe zapasy wynoszą 181 mln ton, w porównaniu ze 144 mln ton w kryzysowym 2008 roku.