Google, Microsoft, General Electric, McDonald's – m.in. te wielkie koncerny opublikowały w piątek swoje wyniki za I kwartał. W przypadku dwóch z nich okazały się one lepsze od prognoz lub zbliżone do ich górnej granicy, dwa inne rozczarowały inwestorów. To może sugerować, że sytuacja w amerykańskiej gospodarce jest wciąż niepewna. Mimo to w piątek nowojorski indeks S&P 500 zaczynał sesję 0,2 proc. na plusie.
Technologiczny bastion
Swoimi wynikami zaskoczył m.in. Microsoft, gigant branży IT. Jego zysk netto w III kwartale obrachunkowym (czyli w I kwartale 2013 r.) wzrósł, licząc rok do roku, o 19 proc., do 6,06 mld USD. Zysk na akcję sięgnął 72 centów, gdy średnia prognoz zebranych przez agencję Bloomberga mówiła o 68 centach. Analitycy spodziewali się, że mocniejsze odzwierciedlenie w wynikach spółki będzie miało widoczne na początku roku pogorszenie koniunktury na rynku komputerów PC.
– Microsoft wdrożył silną kontrolę kosztów. Wall Street myśli, że oni są mocno uzależnieni od segmentu PC, ale ta firma to nie tylko produkty na PC. Są w tej historii elementy, które rekompensują ekspozycję Microsoftu na rynek PC – wskazuje Brent Thill, analityk z banku UBS.
I kwartał okazał się dosyć dobry dla innej informatycznej potęgi – koncernu Google. Jego przychód wzrósł w tym okresie o 31 proc. (licząc rok do roku), do 14 mld USD, a zysk netto zwiększył się w tym okresie z 2,89 mld USD do 3,35 mld USD. Zysk był zbliżony do górnej granicy prognoz analityków, ale przychód okazał się jednak niższy, niż oczekiwano.
– Mieliśmy silny początek roku. Pracujemy ciężko i inwestujemy w nasze produkty, by usprawnić życie miliardów ludzi na świecie – chwali się Larry Page, prezes Google.