Jedynymi uczestnikami rynku, którzy zgrzytają zębami, są inwestorzy, którzy zarobkują, zakładając, że kursy akcji będą spadały, a nie rosły. Fundusze hedgingowe specjalizujące się w krótkiej sprzedaży straciły około 15 proc. od początku roku do końca października, wynika z danych firmy HFR monitorującej ten rynek.
Miniony tydzień był kolejnym złym okresem dla takich funduszy hedgingowych i inwestorów sceptycznych wobec rynkowej hossy. Indeks Dow Jones Industrial Average rósł siódmy tydzień z rzędu, kończąc na poziomie 16064,77 pkt. S&P 500 na piątkowym zamknięciu po raz pierwszy przekroczył 1800 pkt.
Jest coraz mniej inwestorów przekonanych do stawiania na giełdowe spadki. James Chanos z Kynikos Associates kieruje funduszem hedgingowym nastawionym przede wszystkim na krótką sprzedaż, ale HFR doliczyła się jedynie 25 takich firm. Łącznie zarządzają one około 6,3 mld USD, w porównaniu z rekordowymi 7,8 mld USD w 2008 r.
O wiele więcej inwestorów stawia na spadki w ramach ogólnej strategii inwestycyjnej. Jest już prawie 3700 funduszy hedgingowych kupujących akcje w ramach mieszanej „długo-krótkiej" strategii. W sumie zarządzają one 686 mld USD.