Nowojorski wskaźnik S&P 500 tracił na początku poniedziałkowej sesji 1,5 proc., a indeksy giełdowe z Europy spadały w ciągu dnia nawet o ponad 4?proc. Przyczyną załamania nastrojów na rynkach były kiepskie informacje z Europy (czytaj obok) oraz obawy przed fiaskiem prac superkomisji Kongresu USA mającej przedstawić plan znalezienia w ciągu dziesięciu lat 1,5 bln USD oszczędności budżetowych.
Problematyczne cięcia
Do zamknięcia tego wydania „Parkietu" superkomisja nie ogłosiła jeszcze wyniku swoich prac. Według nieoficjalnych informacji, spory między republikanami a demokratami sprawiły jednak, że nie udało się jej stworzyć szczegółowego planu oszczędnościowego.
Czym jest superkomisja i dlaczego inwestorzy wykazywali wczoraj tak wielkie obawy o jej działania? Oficjalnie instytucja ta nazywana jest Wspólną Komisją Specjalną ds. Redukcji Deficytu. Została powołana w sierpniu 2011 r., po kryzysie politycznym związanym z podniesieniem limitu zadłużenia USA. Celem działania komisji (złożonej z kongresmenów i senatorów, w równej liczbie republikanów i demokratów) było wypracowanie do 23 listopada szczegółowego planu oszczędności fiskalnych.
W przypadku braku takiego planu, Kongres musiałby dokonać tzw. automatycznych cięć wydatków budżetowych wartych 1,2 bln dolarów, które zaczęłyby wchodzić w życie w styczniu 2013 r. Cięcia uderzyłyby w amerykański wzrost gospodarczy, a także zablokowałyby administracji prezydenta Baracka Obamy możliwość wprowadzenia obiecanych przedsiębiorcom ulg podatkowych. Fiasko działań superkomisji może również doprowadzić do kolejnego w tym roku obcięcia ratingu kredytowego USA. – Ryzyko cięcia ratingu jest duże. Zwłaszcza że w 2012 r. zbliżające się wybory prezydenckie będą odciągały Kongres od podejmowania działań stabilizujących finanse publiczne – wskazuje Rajiv Setia, strateg z Barclays Capital.
Ameryka odporna
Część analityków w poniedziałek uważała jednak, że klęska superkomisji nie wpłynęłaby mocno na rynki, a zwłaszcza rynek amerykańskich obligacji. – Niewielu ludzi wiązało duże nadzieje z pracami superkomisji. Pamiętajmy też, że po sierpniowym cięciu amerykańskiego ratingu przez Standard &?Poor's, inwestorzy nadal kupowali amerykańskie aktywa. Rentowność obligacji spadła wtedy do rekordowo niskich poziomów – wskazuje Mark Zandi, główny ekonomista Moody's Analytics.