Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy zastanawiają się nad zmianą paktu stabilności i wzrostu, wynika z informacji prasowych. Według niemieckiej gazety „Bild" formalne porozumienie mogłoby zostać zawarte na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku. Wzorcem miałby być międzypaństwowy układ z Schengen o zniesieniu kontroli na granicach. Według „Bilda" byłoby to szybsze rozwiązanie niż postępowanie według reguł obowiązujących w Unii Europejskiej. Gazeta uważa, że „w razie konieczności Merkel i Sarkozy nie będą zważali na Komisję Europejską".
Mechanizm do korekty
Inny niemiecki dziennik, „Die Welt", z kolei poinformował w sobotę, że Francja chce zmienić zasady funkcjonowania stałego europejskiego funduszu ratunkowego, który ma działać od połowy 2013 roku. Chodzi o wyłączenie prywatnych wierzycieli z udziału w tym mechanizmie, gdyż zmuszanie ich do ratowania zadłużonych państw strefy euro jeszcze bardziej podważyłoby zaufanie do ich obligacji.
W ubiegłym tygodniu agencja Standard & Poor's obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej Belgii, co zmobilizowało tamtejszych polityków do działania i wzrosły szanse na osiągnięcie porozumienia w sprawie utworzenia rządu. Wciąż go nie ma, mimo że od ostatnich wyborów minęło ponad 530 dni. Belgijskim partiom politycznym udało się osiągnąć porozumienie dotyczące redukcji deficytu budżetowego, a król Albert II zwrócił się do Elio Di Rupo, lidera Partii Socjalistycznej, by utworzył rząd.
W przyszłym roku dziura w budżecie ma zostać zredukowana z 3,6 proc. do 2,8 proc. produktu krajowego brutto, trzy lata później zaś ma być równowaga. Dług publiczny jednak w tym roku zwiększy się z 96,1 proc. do 97 proc. PKB z powodu kosztów nacjonalizacji Dexia Bank Belgium.
Euro słabnie
Kryzys zadłużeniowy w strefie euro spowodował, że miniony tydzień był czwartym z kolei, kiedy wspólna waluta traciła do amerykańskiego dolara. Na koniec notowań w piątek euro kosztowało tylko 1,3241 USD. W ciągu pięciu dni wspólna waluta osłabiła się o ponad 2?proc.