Eskalacja kryzysu fiskalnego w strefie euro?może zdestabilizować finanse publiczne wszystkich państw regionu, bo w obecnej sytuacji coraz bardziej wątpliwa staje się ich zdolność do pozyskiwania kapitału na rynkach – wyjaśniła amerykańska agencja ratingowa. Dlatego, ostrzegła, że w I kwartale 2012 r. zrewiduje oceny wiarygodności kredytowej wszystkich państw eurolandu, a być może także UE, jeśli do tego czasu nie zostaną podjęte działania, które ustabilizują sytuację na rynku obligacji.
OECD apeluje do EBC
O tym, jakie skutki mogą mieć zapowiadane przez Moody's obniżki ocen wiarygodności kredytowej, świadczyć może przykład Belgii. W poniedziałek tamtejsza Agencja Długu przeprowadziła pierwszą aukcję obligacji po ubiegłotygodniowej obniżce ratingu Brukseli przez agencję Standard & Poor's. Belgia sprzedała papiery o różnych terminach zapadalności o łącznej nominalnej wartości 2 mld euro. I choć popyt dwukrotnie przekroczył podaż, rentowność (porusza się odwrotnie do cen) oferowanych papierów była rekordowa w historii Belgii w strefie euro. W przypadku 10-latek wyniosła ona niemal 5,7 proc., w porównaniu z 4,4 proc. na aukcji tych samych obligacji miesiąc temu.
Zobacz tabelę:
– Prawdopodobieństwo, że kilka państw strefy euro zbankrutuje, nie jest już marginalne – oceniła agencja Moody's. – A im dłużej będzie się utrzymywał kryzys płynności na rynkach, tym szybciej to prawdopodobieństwo będzie rosło – dodała.