W?lutym amerykański Departament Skarbu wstępnie oceniał, że na koniec 2011 r. Pekin miał w swoich rezerwach nieco więcej obligacji USA niż rok wcześniej, gdy ich wartość sięgała 1,16 bln USD. Wczoraj jednak skorygował te dane, podając, że pod koniec ub.r. liczba ta wynosiła 1,15 bln USD.

Od wybuchu kryzysu finansowego w 2007 r. do lipca ub.r. Pekin szczególnie gwałtownie zwiększał swoje zaangażowanie w amerykańskie obligacje skarbowe uważane za jedne z najbezpieczniejszych aktywów na  świecie. W tym okresie Chiny podwoiły swój stan posiadania tych papierów. W szczytowym momencie trzymały w nich 1,31?bln USD.

Do takiego lokowania rezerw walutowych, największych na  świecie, Pekin zniechęciła polityka pieniężna Rezerwy Federalnej. Deklarując, że utrzyma stopy procentowe blisko zera co najmniej do końca 2014 r. oraz skupując amerykańskie obligacje skarbowe za dodrukowane pieniądze, obniżyła ona rentowność tych papierów do  rekordowo niskiego poziomu. Jednak niezależnie od tego chińscy ekonomiści od dłuższego czasu mówią o konieczności większej dywersyfikacji rezerw walutowych Państwa Środka sięgających 3,2 bln USD.