Bankia dostanie pomoc?

Strefa euro. Grecka lewica chce tworzyć rząd i zerwać umowę z MFW

Aktualizacja: 17.02.2017 19:42 Publikacja: 09.05.2012 01:09

Premier Hiszpanii Mariano Rajoy wciąż pracuje nad planem uzdrowienia sektora bankowego. fot. Bloombe

Premier Hiszpanii Mariano Rajoy wciąż pracuje nad planem uzdrowienia sektora bankowego. fot. Bloomberg

Foto: Archiwum

– Grecy zagłosowali w wyborach przeciwko barbarzyńskim umowom z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, czyniąc je nieważnymi – deklaruje Alexis Tsipras, szef radykalnie lewicowej partii Syriza. To właśnie jemu prezydent powierzył misję stworzenia nowego greckiego rządu (po tym jak po trzech godzinach zrezygnował z tego zadania Antonis Samaras, przywódca konserwatywnej Nowej Demokracji). Tsipras rozpoczął już rozmowy z komunistami o budowie koalicji rządzącej. Jego postulaty to m.in. moratorium na spłatę długów przez Grecję i audyt greckich banków.

Układ sił w nowym greckim parlamencie jest jednak taki, że Tsiprasowi będzie trudno stworzyć rząd (m.in. dlatego, że dogmatyczni komuniści od lat uważają jego partię za wrogą). W połowie czerwca może więc dojść do powtórnych wyborów i jest bardzo mało prawdopodobne, że do końca półrocza greckie władze przedstawią MFW i Brukseli plan cięć fiskalnych wartych 11,5 mld euro. Bez planu cięć Grecja nie dostanie pomocy finansowej i ponownie zbankrutuje.

Niepewność związana z kryzysem w Grecji psuła we wtorek nastroje na rynkach. Euro lekko osłabło wobec dolara, a większość indeksów giełdowych ze Starego Kontynentu w ciągu dnia umiarkowanie traciła. Francuski CAC 40 spadał o blisko 2 proc.

Powody do niepokoju inwestorom dawała też sytuacja w Hiszpanii. Według dziennika „El Pais" pomoc finansową od rządu ma otrzymać Bankia, czwarty pod względem wielkości hiszpański bank. Analitycy szacują, że może on dostać od  7?mld do 10 mld euro. Rodrigo Rato, prezes Bankii i zarazem były dyrektor zarządzający MFW, w poniedziałek nagle zrezygnował ze stanowiska.

Bankia powstała z połączenia kilku dużych cajas (regionalnych kas pożyczkowych) w ramach restrukturyzacji sektora bankowego przeprowadzanej przez poprzedni, socjalistyczny rząd Jose Zapatero. Kłopoty tego pożyczkodawcy wskazują, że hiszpańskie banki wciąż zmagają się ze skutkami pęknięcia bańki na rynku nieruchomości, kryzysu finansowego i recesji. Ich toksyczne aktywa związane z rynkiem nieruchomości sięgają 130 mld euro, z czego aż  32?mld euro przypadają na Bankię.

Obecny centroprawicowy gabinet Mariano Rajoya deklarował, gdy obejmował władzę w grudniu zeszłego roku, że nie będzie wspierał prywatnych banków funduszami publicznymi. Obawiał się on o skutki bankowej pomocy dla hiszpańskiego budżetu. Teraz jednak zmienia stanowisko.

– Jeśli będzie konieczne pobudzenie akcji kredytowej lub ocalenie hiszpańskiego systemu finansowego, nie wykluczę wsparcia banków funduszami publicznymi, tak jak to robiły inne kraje Europy – twierdzi Rajoy.

Rząd Mariano Rajoya ma już wkrótce zakończyć pracę nad szczegółowym planem restrukturyzacji systemu bankowego. Może on być gotowy w ciągu kilku dni. Według nieoficjalnych informacji ma on obejmować m.in. stworzenie tzw. złego banku, czyli instytucji, która przejmie toksyczne aktywa od banków.

Gospodarka światowa
Niepewność polityczna i handlowa ciąży wskaźnikom koniunktury
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Wstrząsy handlowe przyniosły aprecjację
Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec
Gospodarka światowa
Friedrich Merz nie został wybrany kanclerzem Niemiec
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Rynek nie spodziewa się, by Fed wrócił do obniżek
Gospodarka światowa
Wojna celna może pogłębić chińską deflację