Spadające ceny akcji skłaniają coraz większą liczbę inwestorów indywidualnych do lokowania pieniędzy w produkty oferowane przez piony zarządzania majątkiem (wealth management) tamtejszych banków, dające dwa razy wyższą stopę zwrotu niż depozyty.
W okresie minionych dwóch tygodni 70 banków sprzedało 1137 takich planów inwestycyjnych. To prawie o 50 proc. więcej niż w podobnym okresie zakończonym 14 czerwca, podała firma doradcza Benefit Wealth, monitorująca tę branżę.
China Minsheng Banking Corp., pierwszy prywatny pożyczkodawca w Państwie Środka, w ubiegłym tygodniu sprzedał 35-dniowe produkty o rocznej rentowności na poziomie 7 proc.
Ludowy Bank Chin tolerował blokadę gotówkową na rynku międzybankowym i ostrzegł instytucje finansowe by unikały zaciągania pożyczek krótkoterminowych na finansowanie długoterminowych kredytów. Wzrost stóp procentowych na rynku międzybankowym miał doprowadzić do redukcji ryzykownych pozycji, ale w rezultacie odciągnął część inwestorów od rynku akcji na rzecz szarej strefy w bankowości.
- Produkty oferowane przez wealth management przyciągają inwestorów poszukujących godziwej stopy zwrotu z oszczędności, ale nie chcących tracić więcej pieniędzy na rynku akcji - uważa Chen Xingyu, analityk Phillip Securities Group, należącej do PhillipCapital zarządzającej aktywami o wartości ponad 22 miliardów dolarów. Podkreśla, że z tymi produktami związane jest ryzyko kredytowe, a przecież strategia banku centralnego zmierza do jego ograniczania i hamowania szybkiego wzrostu tego rynku.