Litwa nie obawia się wejścia do strefy euro

– Statystyki gospodarcze wyraźnie wskazują, że mamy szansę stać się członkiem strefy euro w 2015 r.

Aktualizacja: 11.02.2017 01:08 Publikacja: 10.07.2013 06:01

Vitas Vasiliauskas, prezes Banku Litwy

Vitas Vasiliauskas, prezes Banku Litwy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Mieliśmy zakończone fiaskiem doświadczenia z 2006 r. dotyczące próby przystąpienia do eurolandu, ale teraz przygotowaliśmy się bardzo dobrze na to wydarzenie. Oczywiście musimy wypełniać kryteria z Maastricht, ale mamy bardzo duże szanse, by wejść do tego klubu – mówi „Parkietowi" Vitas Vasiliauskas, prezes Banku Litwy.

Szef litewskiego banku centralnego podkreśla, że Litwa jest dobrze przygotowana na uczestnictwo w unii walutowej i nie obawia się związanego z tym ryzyka. – Kraje bałtyckie, a szczególnie Litwa to małe, otwarte gospodarki nastawione na eksport. Większa część naszego eksportu trafia do państw Unii Europejskiej. Nasza waluta, lit, jest powiązana z euro w ramach mechanizmu kursowego ERM2. Większość portfela kredytowego banków to pożyczki udzielone w euro. Pod wieloma względami de facto mamy już więc euro – wskazuje Vasiliauskas.

Cała rozmowa dostępna na ekonomia.rp.pl

Litewski bank centralny nie obawia się również tego, że przystąpienie do strefy euro pozbawi kraj dużej części suwerenności, jeśli chodzi o politykę pieniężną. – Nie widzę dramatycznych zmian, jeśli chodzi o moją codzienną pracę – podkreśla Vasiliauskas.

Litwa rozpoczęła niedawno unijną prezydencję, a jednym z jej priorytetów będą prace nad unią bankową oraz zacieśnianiem integracji finansowej w UE. – Będziemy się starali osiągać w tych sprawach kompromisy i wypracowywać dobre rozwiązania. Prace nad wspólnym unijnym nadzorem bankowym są przykładem bardzo szybkiego procesu – osiągnięcie porozumienia politycznego w tej sprawie zajęło tylko jakieś pół roku – twierdzi prezes Banku Litwy.

Litewska gospodarka jest obecnie jedną z najszybciej rozwijających się w Unii Europejskiej. Kraj przechodzi ożywienie po recesji. – W tym roku spodziewamy się wzrostu gospodarczego wynoszącego 2,8 proc., a w przyszłym roku może on sięgnąć nawet 3,5 proc. Oczywiście nasz PKB jest wciąż na mniejszym poziomie niż przed kryzysem, ale myślę, że odrobimy straty już w przyszłym roku – prognozuje prezes Vasiliauskas.

Gospodarka światowa
Upadek Klausa Schwaba. To on stworzył forum w Davos
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Gospodarka światowa
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Gospodarka światowa
Ropa znów stanieje. OPEC+ zwiększy wydobycie w czerwcu
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale