Funt jeszcze przez co najmniej trzy lata pozostanie tani

Wielka Brytania. Nowy gubernator Banku Anglii Mark Carney zadeklarował, że stopy procentowe na Wyspach nie pójdą w górę, dopóki stopa bezrobocia nie spadnie poniżej 7 proc.

Aktualizacja: 08.02.2017 12:17 Publikacja: 08.08.2013 06:08

Mark Carney, kierujący Bankiem Anglii od początku lipca, zapowiedział, że stopy procentowe na Wyspac

Mark Carney, kierujący Bankiem Anglii od początku lipca, zapowiedział, że stopy procentowe na Wyspach pozostaną na obecnym poziomie (0,5 proc.) co najmniej dopóty, dopóki stopa bezrobocia przekracza 7 proc. Zastrzegł jednak, że to zobowiązanie straci ważność, jeśli wzrosną oczekiwania inflacyjne.

Foto: Archiwum

Z pierwszą konferencją prasową Marka Carneya, który stery Banku Anglii (BoE) objął z początkiem lipca, ekonomiści wiązali spore oczekiwania. Pierwsze reakcje rynków na jego wystąpienie – przecena akcji na londyńskiej giełdzie oraz umocnienie funta – sugerują, że tym oczekiwaniom nie sprostał. Zarysował wprawdzie wyraźniej perspektywy polityki pieniężnej na Wyspach, ale wciąż nie są one klarowne. Ekonomiści domyślają się jednak, że stopy procentowe pozostaną blisko zera co najmniej do 2016 lub nawet 2017 r.

Autorskie rozwiązanie

Od kiedy jesienią brytyjski rząd ogłosił, że Mervyna Kinga na stanowisku gubernatora BoE zastąpi Carney, oczekiwano, że polityka pieniężna tej instytucji stanie się bardziej aktywna. W szczególności spodziewano się, że Carney sięgnie po narzędzie, z którym eksperymentował na swoim poprzednim stanowisku szefa Banku Kanady. Chodzi o tzw. naprowadzanie oczekiwań (ang. forward guidance), czyli sterowanie rynkowi stopami procentowymi poprzez kształtowanie oczekiwań inwestorów co do tego, jak mogą w przyszłości ewoluować oficjalne stopy procentowe.

Pierwsze sygnały, że BoE faktycznie pójdzie tą drogą, znalazły się już w komunikatach po jego dwóch ostatnich posiedzeniach: z początku lipca i początku sierpnia. Ale ostateczną decyzję BoE, czy i w jakiej formie sięgać po „naprowadzanie oczekiwań", Carney miał ogłosić właśnie podczas swojej pierwszej konferencji prasowej.

Słabe zobowiązanie

– Gospodarka nie nabrała odpowiedniego rozpędu. To wciąż jest najbardziej niemrawe ożywienie gospodarcze w historii – powiedział. W tej sytuacji, dodał, BoE nie planuje podwyższać stóp procentowych (obecnie 0,5 proc.) dopóty, dopóki stopa bezrobocia przekracza 7 proc. (obecnie 7,8 proc.). A nawet gdy spadnie poniżej tego progu, BoE nie zaostrzy automatycznie polityki pieniężnej.

Carney zastrzegł jednak, że ta deklaracja może stracić ważność, jeśli zaczną rosnąć oczekiwania inflacyjne w gospodarce. Jak dotąd były one stabilne, choć inflacja na Wyspach od niemal czterech lat nieprzerwanie przekracza cel BoE, ustalony na 2 proc.

Z najnowszych prognoz brytyjskiego banku centralnego wynika, że poniżej 7 proc. stopa bezrobocia nie znajdzie się co najmniej do połowy 2016 r. Najprawdopodobniej więc co najmniej tak długo BoE nie zaostrzy polityki pieniężnej. Zdaniem Vicky Redwood, ekonomistki ds. Wielkiej Brytanii w Capital Economics, zapewne nastąpi to dopiero w 2017 r.

Mimo to wystąpienie Carneya ekonomiści oceniają jako rozczarowujące. – Rynki nie były przygotowane na zastrzeżenie, że zobowiązanie do utrzymania niskich stóp może zostać złamane w zależności od inflacji. Uznały, że to osłabia to zobowiązanie – oceniła Lena Komileva, główna ekonomistka firmy analitycznej G+ Economics.

– To bardzo słaba forma „naprowadzania oczekiwań". Gdy tylko gospodarka zacznie przyspieszać, BoE będzie się musiał postarać, aby na rynkach nie zaczęto oczekiwać wcześniejszej podwyżki stóp – dodał Ned Rumpeltin, główny strateg walutowy ds. krajów G10 w Standard Chartered.

[email protected]

Fed szykuje się do wygaszenia QE

Jeden z najbardziej gołębich członków decyzyjnego gremium Rezerwy Federalnej Charles Evans uważa za „całkiem prawdopodobne", że program ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE) zostanie ograniczony jeszcze w tym roku. Evans, przewodniczący chicagowskiego oddziału Fedu, dał we wtorek do zrozumienia, że może to nastąpić nawet na najbliższym posiedzeniu tej instytucji. Trzecia runda QE, czyli skupu przez Fed obligacji skarbowych i hipotecznych za wykreowane pieniądze, trwa od września ub.r. Obecnie Fed skupuje co miesiąc aktywa za 85 mld USD. Evans podkreślił, że QE zostanie wygaszony przypuszczalnie w kilku krokach, a gdy ten proces zostanie zakończony, upłynie zapewne jeszcze rok, zanim w górę pójdą stopy procentowe. To nie nastąpi bowiem dopóki stopa bezrobocia przekracza 6,5 proc. W tym samym duchu w tym tygodniu wypowiedziało się też dwóch innych przedstawicieli Fedu: Richard Fisher i Dennis Lockhart, szefowie oddziałów banku centralnego w Dallas i Atlancie. W przeciwieństwie do Evansa, nie biorą oni jednak w tym roku udziału w głosowaniach Federalnego Komitetu Otwartego Rynku – decyzyjnego organu Fedu. gs

Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Friedrich Merz nie został wybrany kanclerzem Niemiec
Gospodarka światowa
Rynek nie spodziewa się, by Fed wrócił do obniżek
Gospodarka światowa
Wojna celna może pogłębić chińską deflację
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Wyzwanie dla Grega Abela: poprowadzić Berkshire bez Buffetta
Gospodarka światowa
Upadek Klausa Schwaba. To on stworzył forum w Davos