Jeroen Dijsselbloem poinformował, że eurogrupa spotka się w środę i przedyskutuje nowe propozycje, które Grecja ma przysłać tego dnia. Jednak jak zaznaczył instytucje unijne rozważą prośbę Grecji o nowy program pomocowy dopiero po referendum, które m się odbyć 5 lipca.
- Ostatnim terminem końcowym na wydłużenie greckiego programu był weekend. Ze względu na procedury parlamentarne nie można było wydłużyć programu dzisiaj" - napisał na Twitterze po rozmowach eurogrupy minister finansów Słowacji Peter Każimir.
Szef resortu finansów Finlandii Alexander Stubb napisał na Twitterze, że wtorkowy list greckiego premiera Aleksisa Ciprasa zawierał trzy prośby. - Wydłużenie programu lub redukcja długu nie jest możliwa - poinformował Stubb. Dodał następnie: "prośba o program z Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS) zawsze jest rozpatrywana w drodze zwykłych procedur".
Wcześniej we wtorek portal BBC News podał, że Grecja poprosiła o dwuletni program pomocowy o wartości 29,1 mld euro. Pożyczki miały służyć pokryciu spłat długu Grecji do końca 2017 roku. Według BBC News to "całkowicie nowe" wsparcie finansowe miało pochodzić z EMS; w propozycjach nie było mowy o Międzynarodowym Funduszu Walutowym.
Także Europejski Bank Centralny będzie w środę zastanawiał się nad kolejnymi krokami w sprawie pomocy dla Grecji - poformował Ewald Nowotny, szef austriackiego banku centralnego.