Szacunki analityków mówią, że z greckich bankomatów wyciągane jest 5340 euro na sekundę. Krążą pogłoski, że mimo kontroli przepływu kapitału do poniedziałku greckim bankom mogą się skończyć pieniądze. Europejski Bank Centralny nadal utrzymuje dla nich nadzwyczajne wsparcie płynnościowe (ELA), co zapobiega krachowi. Rząd nie zrezygnował z niedzielnego referendum w sprawie warunków postawionych Grecji przez wierzycieli i wzywa naród do zagłosowania na „nie", mówiąc, że w ten sposób uda się uzyskać porozumienie z MFW i UE na lepszych warunkach. Minister finansów Yanis Varoufakis deklaruje, że poda się do dymisji, jeśli Grecy zagłosują na „tak". Sondaż przeprowadzony przez firmę GPO dla portalu euro2day.gr wskazuje, że 47 proc. wyborców chce zagłosować na „nie" , 43 proc. na „tak", a pozostali są niezdecydowani.

Regionalne zagrożenie

Jak pogłębiający się kryzys w Grecji może wpłynąć na państwa naszego regionu? Analitycy Goldman Sachs wskazują, że bezpośredni wpływ będzie dosyć ograniczony. Spośród nowych krajów członkowskich UE jedynie Cypr, Bułgaria i Rumunia mają silniejsze związki handlowe i finansowe z Grecją. Aktywa greckich banków w rumuńskim systemie finansowym sięgały na koniec 2014 r. 7,8 proc. rumuńskiego PKB. W przypadku Bułgarii wynoszą one 19,5 proc. PKB. Lokalne filie greckich banków są tam jednak raczej dobrze dokapitalizowane i nadzorowane przez regulatorów. Banki z państw Europy Środkowo-Wschodniej nie mają też w swoich portfelach znaczących ilości greckiego długu.

Pośrednie skutki greckiego kryzysu będą odczuwalne w regionie silniej od bezpośrednich. Eksperci GS wskazują , że wzrost rentowności obligacji państw z peryferii strefy euro takich jak Hiszpania czy Włochy o 50 pb może przekładać się na wzrost rentowności obligacji dziesięcioletnich państw naszego regionu o 20 pb. Najbardziej wrażliwe mogą okazać się papiery węgierskie i rumuńskie. Zaostrzenie greckiego kryzysu będzie oznaczało również osłabienie regionalnych walut. Najbardziej wrażliwy na osłabienie powinien być forint. Korona czeska zwykle w takich przypadkach okazuje się odporniejsza niż inne waluty regionu, ale perspektywy jej aprecjacji w długim terminie są ograniczone. „W przypadku złotego duża płynność na polskim rynku walutowym oraz wrażliwość na europejskie ryzyko mogą być przeciwwagą dla korzyści wynikających ze stosunkowo wysokich stóp (w porównaniu choćby ze strefą euro) i poprawy bilansu na rachunku obrotów bieżących" – piszą analitycy Goldman Sachs.

Wrażliwa waluta

– Wierzymy, że zwycięstwo w referendum przeciwników porozumienia Grecji z jej kredytodawcami negatywnie wpłynie na waluty i obligacje krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski. Historycznie złoty reagował najgorzej na kryzysy w UE ze wszystkich walut na rynkach wschodzących – ostrzegają analitycy Bank of America Merrill Lynch. Zauważają oni również, że do funduszów inwestujących na europejskich rynkach akcji wciąż napływają pieniądze. Inwestorzy szykują się na zwyżki, po tym jak wyjaśni się sytuacja Grecji.

[email protected]