Wśród inwestorów panuje powszechne przekonanie, że amerykańska Rezerwa Federalna w środę dokona pierwszej od 2006 r. podwyżki stóp procentowych. Perspektywa tej podwyżki i umocnienia się dolara mocno ciążyła rynkom wschodzącym od wielu kwartałów i przyczyniła się do tego, że ten rok był kiepski dla giełd i walut zaliczanych do tej grupy. We wtorek wiele indeksów giełdowych z rynków wschodzących umiarkowanie jednak zyskiwało, a waluty tych krajów umacniały się wobec dolara. Moskiewski indeks Micex zyskiwał po południu blisko 2 proc., turecki BIST 100 rósł wówczas o 2,7 proc., a polski WIG 20 o 0,7 proc. Przerwana została dziesięciodniowa seria spadków na giełdach wschodzących. Czy to może być zapowiedź odbicia, po tym jak zniknie niepewność co do polityki pieniężnej w USA?
Przecenione aktywa
Wiele rynków wschodzących zostało w tym roku mocno wyprzedanych. Indeks MSCI Emerging Markets spadł od początku stycznia o 19 proc. Część analityków wskazuje więc, że nadeszła już pora, by inwestorzy zaczęli zauważać okazje kryjące się w aktywach z gospodarek wschodzących. Eksperci Goldman Sachs twierdzą, że dekoniunktura dla tej części rynków skończy się w przyszłym roku.
– 2016 rok może być czasem, gdy aktywa z rynków wschodzących po sięgnięciu dna staną na własnych nogach. Są perspektywy szybszego wzrostu oraz lepszych stóp zwrotu, ale nie będzie to powrót do „ryczącej" pierwszej dekady XXI w. – ocenia Kamakshya Trivedi, strateg z Goldman Sachs. Zespół analityków Goldmana jeszcze w październiku wskazywał Polskę, Rosję oraz Indie wśród rynków wschodzących, które mogą w 2016 r. doznać największego odbicia.
– Jesteśmy nastawieni nieco bardziej optymistycznie co do przyszłego roku. Powinno dojść do poprawy wyników oraz lekkiego przyspieszenia wzrostu gospodarczego na rynkach wschodzących – przyznaje Geoffrey Dennis, strateg ds. rynków wschodzących w UBS Securities. Wśród szczególnie atrakcyjnych aktywów wskazuje on chińskie, indyjskie i rosyjskie akcje.
– Spodziewamy się lekkiego przyspieszenia wzrostu gospodarczego na rynkach wschodzących w drugiej połowie przyszłego roku. Rozszerzenie programu QE przez EBC będzie miało pozytywny wpływ na nastawienie inwestorów, ale warto zauważyć, że Polska już od dawna była atrakcyjna pod względem fundamentalnym, a wyceny stały się rozciągnięte. Spośród wszystkich polskich aktywów największymi optymistami jesteśmy, jeśli chodzi o perspektywy dla kursu złotego – mówiła w niedawnym wywiadzie dla „Parkietu" Mai Doan, ekonomistka Bank of America Merrill Lynch.