Uzasadnieniem cięcia stóp jest presja deflacyjna, związana m.in. z przeceną na rynkach surowcowych. Inflacja wyniosła w Szwecji w grudniu zaledwie 0,1 proc. i na takim poziomie utrzymuje się od czterech miesięcy. „Gospodarka nadal się umacnia, ale spodziewana inflacja będzie w 2016 roku niższa niż wcześniej prognozowana" – mówi komunikat Riksbanku. Szwedzki bank centralny spodziewa się, że do końca roku inflacja przyspieszy do 0,7 proc. Jego prognozy z grudnia mówiły o jej wzroście do 1,3 proc. Riksbank zaznacza też, że możliwe luzowanie polityki pieniężnej przez inne banki centralne miało wpływ na jego czwartkową decyzję o cięciu stóp.
– Riksbank będzie prawdopodobnie potrzebował wykonać kolejne ruchy. Niewiele wskazuje, by inflacja przyspieszyła w bliskim terminie, a sondaże dotyczące biznesowych i konsumenckich oczekiwań inflacyjnych nie są zachęcające. Co więcej, Europejski Bank Centralny będzie prawdopodobnie w ciągu kilku miesięcy luzował politykę pieniężną, więc niedawne osłabienie korony może się nie utrzymać – twierdzi Jessica Hinds, ekonomistka z firmy badawczej Capital Economics.
Decyzja Riksbanku o cięciu stóp osłabiła koronę szwedzką. Traciła ona w czwartek rano ponad 1 proc. wobec euro. Za 1 euro płacono nawet 9,59 korony (choć później szwedzka waluta zaczęła się umacniać). Od początku roku korona osłabła o ponad 3 proc. do euro.