To największy spośród dziewięciu działów przemysłowego giganta. Produkuje diagnostyczny sprzęt medyczny. W minionym kwartale jego przychody wyniosły 3,7 mld euro. Wartość spółki szacowana jest na 40 mld euro, a w ofercie ma być sprzedany mniejszościowy pakiet do 25 proc. Jest ona planowana na pierwszą połowę 2018 r. i będzie to największe IPO we Frankfurcie od 1996 r., kiedy Deutsche Telekom sprzedał tam akcje za 13 mld euro.

Deutsche Boerse dotychczas przegrywała wyścig po największe oferty publiczne z Nowym Jorkiem, Londynem czy Hongkongiem. Tym razem władze Siemensa uznały, że Londyn sam się wyeliminował z powodu brexitu. Medyczne spółki debiutujące w Nowym Jorku są zaś zazwyczaj amerykocentryczne. Wprawdzie USA są największym rynkiem Healthineers, ale dwa następne miejsca zajmują Chiny i Japonia. Siemens chce, by jego spółka była postrzegana jako „rzeczywiście globalna".

Deutsche Boerse też nie można odmówić globalnych ambicji, była przecież bliska przejęcia londyńskiej giełdy, a w przypadku tej oferty nie bez znaczenia jest również to, że Frankfurt cieszy się powodzeniem wśród azjatyckich inwestorów. Poza tym po brexicie pozycja Frankfurtu się umocni.