Polski przemysł jest u progu łagodnego ożywienia napędzanego krajowym popytem

Produkcja sprzedana przemysłu w Polsce wzrosła w październiku o 1,6 proc. rok do roku. To jej pierwsza zwyżka od stycznia br. Przyczynił się do tego korzystny układ kalendarza, ale w przemyśle widać też rzeczywiste oznaki ożywienia. Dopóty, dopóki utrzymuje się słaba koniunktura w strefie euro, nie będzie ono jednak spektakularne.

Publikacja: 21.11.2023 21:00

Polski przemysł jest u progu łagodnego ożywienia napędzanego krajowym popytem

Foto: Adobe Stock

Jak podał we wtorek GUS, produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w październiku realnie (w cenach stałych) o 1,6 proc. rok do roku po zniżce o 3,3 proc. we wrześniu (po rewizji; miesiąc temu GUS informował o zniżce o 3,1 proc.). To wynik zgodny z przeciętnymi szacunkami ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet”. Pierwsza roczna zwyżka produkcji od stycznia sporo zawdzięcza efektom kalendarzowym. W tym roku październik liczył o jeden dzień roboczy więcej niż rok temu, podczas gdy wrzesień miał o jeden dzień mniej niż w 2023 r. Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych i kalendarzowych produkcja sprzedana przemysłu zmalała w październiku realnie o 0,8 proc. rok do roku po zniżce o około 0,9 proc. we wrześniu. Zmalała też o 0,1 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca, przerywając serię dwóch z rzędu zwyżek (łącznie o 1,5 proc.).

Zmiany produkcji w ujęciu rok do roku są też po wpływem wysokiej bazy odniesienia w energetyce i górnictwie, gdzie aktywność mocno podskoczyła po ataku Rosji na Ukrainę w 2022 r. W tym roku skutkowało to zniżkami produkcji w tych sektorach, które ciągnęły w dół produkcję ogółem. W energetyce efekt ten wygasł już w sierpniu, w górnictwie dopiero w minionym miesiącu.

Czytaj więcej

Siła nabywcza wynagrodzeń rośnie najszybciej od czterech lat

W tle tych statystycznych zaburzeń było stopniowe słabnięcie koniunktury w przemyśle przetwórczym. W październiku i tu jednak nastąpiła poprawa. Produkcja sprzedana w przetwórstwie wzrosła realnie o 0,3 proc. rok do roku po zniżce o 3,9 proc. miesiąc wcześniej (wstępnie GUS informował o zniżce o 3,7 proc.). Te dane wpisują się w oczekiwania większości ekonomistów, że koniunktura w przemyśle będzie się stopniowo poprawiała. W pierwszej kolejności przyczyni się do tego odbicie popytu konsumpcyjnego w Polsce. – Do wyraźnej poprawy koniunktury w przemyśle niezbędna będzie jednak lepsza aktywność w strefie euro, u najważniejszego partnera handlowego Polski. O to może być trudno w 2024 r., gdy stopy procentowe Europejskiego Banku Centralnego zapewne będą pozostawały na wysokim poziomie – ocenia Andrzej Kamiński, ekonomista z Banku Millennium.

O tym, że na razie popyt na towary przemysłowe pozostaje słaby, świadczyć zdaje się kolejna zniżka ich cen. Wskaźnik cen produkcji sprzedanej przemysłu (PPI) w październiku zmalał o 4,1 proc. rok do roku, najbardziej od co najmniej 2006 r., po zniżce o 2,7 proc. we wrześniu.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego