Handlowcom zima dała się we znaki

Rozczarowujące dane o sprzedaży detalicznej w styczniu to niedobry prognostyk dla konsumpcji na pozostałą część roku – szczególnie w sytuacji, gdy rośnie bezrobocie

Publikacja: 24.02.2010 07:28

Ekonomiści spodziewali się, że sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrośnie w styczniu o ponad 5

Ekonomiści spodziewali się, że sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrośnie w styczniu o ponad 5 proc. rok do roku. Tymczasem opublikowane wczoraj statystyki GUS wskazują na wzrost tylko o 2,5 proc.

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik sm Sławomir Mielnik

Ekonomiści spodziewali się, że sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrośnie w styczniu o ponad 5 proc. rok do roku. Tymczasem opublikowane wczoraj statystyki GUS wskazują na wzrost tylko o 2,5 proc. Dodatkowo sprzedaż w większych firmach, gdzie pracuje dziesięć i więcej osób, spadła o 1,1 proc., licząc w cenach stałych. Ostatni raz z sytuacją, że firmy sprzedały mniej niż rok temu, mieliśmy do czynienia w lutym 2009 r.

[srodtytul]Zima zaszkodziła[/srodtytul]

Analitycy tłumaczą słaby wynik srogą zimą, problemami na rynku pracy oraz efektem o charakterze sezonowym, wynikającym z liczby dni roboczych.– W styczniu mieliśmy o jeden dzień mniej niż rok temu, odwrotnie niż w grudniu – przypomina Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku.

– Wyniki sprzedaży są słabe. Nie oczekujemy znaczącego przyspieszenia konsumpcji, bo bezrobocie pozostaje wysokie, a wzrost płac będzie ograniczony – tłumaczy Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.

Z kolei Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK, zaznacza: – Z oceną rzeczywistych tendencji dotyczących popytu konsumpcyjnego trzeba zaczekać na dane za kolejne miesiące. Styczeń to za mało. GUS podał też, że siła nabywcza przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw była o 3 proc. niższa niż rok temu, a emerytur i rent z pozarolniczego systemu ubezpieczeniowego o 4 proc. wyższa niż przed rokiem.

Dobre zaś wieści dotyczące nowych zamówień w przemyśle wzrosły o 6,2 proc. w stosunku do sytuacji sprzed roku.

[srodtytul]Kupujemy mniej żywności[/srodtytul]

W styczniu kupowaliśmy mniej samochodów, żywności i napojów oraz mebli, sprzętu AGD i RTV oraz prasy i książek niż przed rokiem. Wciąż rośnie sprzedaż leków, kosmetyków, odzieży i paliw stałych. Polacy chętniej kupują w supermarketach niż w wyspecjalizowanych sklepach.

[srodtytul]Bezrobocie wyraźnie w górę[/srodtytul]

Wczoraj okazało się także, że stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła pod koniec stycznia 12,7 proc. W rejestrach zapisanych jest ponad 2,05 mln osób. – Sytuacja na rynku pracy jest poważna – uważa Janusz Witkowski, wiceprezes GUS.

Zdaniem ekonomistów na taką sytuację złożyło się kilka czynników.– Po pierwsze, podniesiono od stycznia o 142 zł zasiłek dla bezrobotnych, więc część osób czekała na styczeń z rejestracją. Po drugie, mroźna zima utrudniała, a nawet w niektórych przypadkach zatrzymała roboty w budownictwie i przy innych pracach sezonowych. Po trzecie, w grudniu skończyło się wiele aktywnych programów przeciwdziałania bezrobociu, w tym szkoleń czy staży, i większość z ich uczestników ponownie została wpisana do rejestrów bezrobotnych – wymienia Andrzej Czerniak.

Stopa bezrobocia okazała się jednak o 0,1 pkt proc. niższa niż szacunki Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej (które oczekiwało 12,8 proc.).Z danych GUS wynika, że najbardziej rośnie bezrobocie wśród młodych ludzi. Ekonomiści mają jednak nadzieję, że stopa bezrobocia powoli się ustabilizuje.

– Nie wydaje się, by bezrobocie rosło w takim tempie jak dotąd – mówi wiceprezes GUS. Przypomniał, że pomimo poważnej sytuacji na rynku pracy w zeszłym roku powstało ponad 400 tys. nowych miejsc pracy – najwięcej, ponad 200 tys. w usługach. – One najlepiej poradziły sobie z kryzysem – uważa Janusz Witkowski.

[ramka][b]Lepsze nastroje w dużych firmach[/b]

Im większa firma przemysłowa, tym nastroje jej szefów są lepsze. Bardzo zróżnicowana jest ocena koniunktury w usługach i handlu. Tu większość firm ocenia ją nadal negatywnie, choć lepiej niż w styczniu. Złe opinie na temat przyszłości przeważają też w budownictwie, choć tu nastoje – zapewne z powodu zimy – są stabilne. Takie wyniki przynosi badanie GUS. W przetwórstwie przemysłowym poprawę sygnalizuje 20 proc. firm, a pogorszenie 17 proc. (w styczniu proporcje były równe). Firmy mają wciąż problemy z zamówieniami, stąd pewne trudności w regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych. Kłopotem wciąż są nadmierne zapasy.[/ramka]

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego