Z pewnością nie o takiej końcówce tygodnia na GPW marzyli inwestorzy. W piątek na naszym parkiecie dominował kolor czerwony. Byki nie miały się na czym zaczepić. Lokalnie ciążyły nam m.in. wyniki spółek oraz pomysły energetyczne prezydenta. W otoczeniu też mieliśmy przewagę spadków. Czerwono było zarówno na innych europejskich giełdach, jak i po starcie notowań na Wall Street.
Sam początek dnia nie wskazywał jeszcze na większe problemy. W pierwszej części dnia WIG20 spadał, ale zaledwie 0,3 proc. Już jednak na początku dnia wrażenie robić mogły spadki, jakie dotknęły takie spółki, jak Dino czy też CCC. Obie pokazały wyniki i obie rozczarowały inwestorów. Rynek zareagował spadkami sięgającymi momentami prawie 10 proc.
Czytaj więcej
Właściciel sieci sklepów z obuwiem i odzieżą ma zgodę na przejęcie MKRI - spółki opisanej przez N...
Spadki światowych indeksów
W takim otoczeniu indeksowi WIG20 ciężko było rosnąć. Tym bardziej, że swoje dołożyły też spółki energetyczne, które mocno taniały w odpowiedzi na propozycje prezydenta, które dotyczyły obniżek cen prądu dla gospodarstw domowych i firm. Branżowy indeks WIG – Energia tracił w drugiej części dnia nawet 4 proc. Słabo też prezentował się wskaźnik WIG – Odzież, który zniżkował o ponad 3,5 proc.
Czytaj więcej
Akcje sieci sklepów detalicznych są dziś pod mocną presją podaży. Kurs chwilami sięga 40,52 zł. D...