Wskazał np. na zapisy konstytucyjne ograniczające poziom nadmiernego deficytu.

– Możemy mówić o bardzo skutecznym – w porównaniu z innymi krajami – nadzorze finansowym. Mamy dobre systemy gwarancji depozytów, płynny w tej chwili kurs walutowy i stabilną politykę makroekonomiczną. Dlatego łatwo jest w Polsce rozmawiać o najtrudniejszych sprawach świata, o gospodarce światowej – powiedział Komorowski.

Jak podkreślił prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka, w ostatnich latach okazało się, że na banki centralne spada coraz więcej obowiązków. – Szczególnie w okresie kryzysu nadzieje związane z polityką banków centralnych rosną. Czasami nawet rosną zbytnio. Musimy się wzajemnie od siebie uczyć, informować. Nie dla dobra banków centralnych, ale naszych gospodarek – powiedział Belka.

Minister w Kancelarii Prezydenta Olgierd Dziekoński powiedział po spotkaniu, że dotyczyło ono roli banków centralnych w zapewnieniu stabilności ekonomicznej i przeciwdziałaniu kryzysowi. Poruszono kwestię zakresu, w jakim banki centralne powinny uczestniczyć w wychodzeniu krajów regionu?z kryzysu gospodarczego, a także, czy kraje rozwijające się mogą stanowić pewne źródła nadziei i oparcia w kryzysie. Dyskutowano także nad problemem odpowiedzialności banków centralnych w czasie kryzysu. – Prezes banku centralnego Grecji mówił, że bezskutecznie informował przed kryzysem o nadmiernym deficycie, o konieczności zacieśnienia polityki fiskalnej i użył takiego określenia, że politycy nie zawsze odpowiedzialnie współdziałali – relacjonował Dziekoński.    pap, ps