Do tego „wykresowo” twardy opór 2870 punktów trzymał w ryzach konsolidacyjne status quo a przedpołudniowe takty zbudowano dosłownie na czterech komponentach m.in. na KGH, CCC, PKN, PKO. Papiery te drożały średnio o ok. 0,7%, istotnie kształtując trendy w koszyku krajowych blue chips. Po południu sytuacja nieco się zmieniła – balans Wig20 poszerzono do zakresu +0,2% / +0,8%, choć aktywność graczy dopiero ożywiła się po wejściu Wall Street. Ostatecznie krajowy indeks największych spółek wzrósł na pierwszej sesji tygodnia o +1,04% przy łącznych obrotach rzędu 1,28 mld zł. W tej całej układance mieliśmy lekkie podażowe ciążenie na PKO (-0,08% przy 236 mln zł), natomiast liderzy KGH i PKN wnieśli łącznie do puli wymiany aż 325 mln zł, dając średnio zwyżkę o +1,6%. Tym samym byki podniosły Wig20 tuż pod ważny opór 2870 pkt. a jego przebicie powinno stanowić ilościowe podłoże pod nową falę odreagowania na GPW czy też nawet układ nowej struktury hossy.

Inwestorzy unikali agresywnych ruchów kapitałowych. Wzmożona ostrożność wynikała z faktu, że cały świat finansowy odlicza godziny do kluczowego wydarzenia tygodnia, a być może i całego kwartału – dwudniowego posiedzenia FOMC, które rozpocznie się już w najbliższy wtorek. Po werdykcie Fed-u rynki powinny wejść w mocniejszą zmienność. Niemniej oczekiwania rynku dotyczące środowej decyzji FOMC są niemal w pełni wyklarowane i wycenione. Według najnowszych danych z narzędzia CME FedWatch Tool, prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych jest niezwykle wysokie i wynosi 96,1%. To sprawia, że jest to scenariusz bazowy, który rynek już w dużej mierze zdyskontował. Jednocześnie, prawdopodobieństwo większego, 50-punktowego cięcia, oscyluje w granicach zaledwie 3,8-3,9%, co czyni je mało prawdopodobnym czynnikiem ryzyka, ale nie wyklucza go całkowicie. Miary ilościowe jasno informują jednak, że zmienne wokół decyzji FOMC często są kluczowe i kształtują nastroje na wiele tygodni. Czy będzie tak i tym razem? Z pewnością mamy skumulowany potencjał wahań dla Wig20 czy DAX-a. Pamiętajmy, że uczestnicy rynku liczą na to, że prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell ogłosi serię kolejnych obniżek stóp procentowych na konferencji prasowej. Istnieje zatem namacalne ryzyko, iż Fed nie spełni wysokich oczekiwań, co może wywołać nerwową reakcję rynku. Trzeba zatem zachować ostrożnościowe podejście i sporą elastyczność do kształtowanych impulsów z rynków bazowych.