Opracowany przez Markit wskaźnik siódmy miesiąc z rzędu pozostaje poniżej granicy 50 punktów, oddzielającej wzrost od spowolnienia. We wrześniu wyniósł 47 punktów.

Na październikowe pogorszenie warunków w sektorze przemysłowym największy wpływ miał spadek liczby nowych zamówień. "Tempo tego spadku było wolniejsze w porównaniu do wrześniowego rekordu, kiedy to poziom zamówień był najniższy od 39 miesięcy, jednak nadal było wyraźne" - zaznaczono w raporcie.

„Dane o indeksie PMI w październiku wskazują na stabilizację indeksu na niskim poziomie, po tym jak miesiąc wcześniej indeks ten spadł w większym stopniu niż oczekiwano. W październiku przyhamował nieco spadek produkcji i nowych zamówień, ale za to wyraźnie pogłębił się spadek zatrudnienia i zapasów półproduktów. Spadek portfela zamówień eksportowych był w październiku najgłębszy od 40 miesięcy. Badanie PMI sugeruje słabe dane o produkcji i zatrudnieniu w ostatnich miesiącach tego roku. W obu przypadkach stopa wzrostu będzie się kształtować najprawdopodobniej poniżej zera. Spodziewamy się, że to przybierające na sile spowolnienie aktywności gospodarczej spotka się z dopowiedzią ze strony polityki pieniężnej. Oczekujemy, że bank centralny rozpocznie cykl obniżek stóp procentowych w listopadzie. Skala obniżek stóp w nadchodzącym cyklu pozostaje natomiast otwartym pytaniem, jako że wskaźniki wyprzedzające w kraju i za granicą, w tym PMI, wciąż nie rozstrzygają, czy obecnie trwające spowolnienie osiągnęło już dno" - skomentowała wyniki badania cytowana w raporcie Agata Urbańska, ekonomistka HSBC ds. Europy Środkowo-Wschodniej