Eksportu żywności i artykułów rolnych na tym poziomie spodziewa się w tym roku Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Jeszcze kilka miesięcy temu zakładał, że w 2012 roku urośnie on o nieco ponad 2 proc., do około 15,5 mld euro. Według IERiGŻ rekordowe będzie w tym roku także saldo. Sięgnie 3,3 mld euro, wobec niemal 2,6 mld euro w 2011 r.
Drugie półrocze słabsze
Prognozy dla tegorocznego eksportu polskiej żywności podniósł także Michał Koleśnikow, ekonomista Banku BGŻ. Jego zdaniem może być o 7–11 proc. wyższy niż w 2011 roku. Na początku roku zakładał wzrost o 5–10 proc.
Tłumaczy, że większy od spodziewanego wzrost eksportu w 2012 roku zawdzięczamy przede wszystkim kursowi walut w pierwszym półroczu. – Złoty był wówczas nie tylko słabszy wobec euro niż w tym samym okresie 2011 roku, ale też niż prognozowała większość analityków walutowych. Dzięki temu dynamika eksportu pozytywnie nas zaskoczyła – wyjaśnia Michał Koleśnikow.
Z szacunków resortu rolnictwa wynika, że w pierwszej połowie tego roku wartość eksportu wzrosła o prawie 11 proc., do ok. 7,85 mld euro.
– Sytuacja walutowa odwróciła się w drugim półroczu, co może nieco wyhamować dynamikę w porównaniu z pierwszymi sześcioma miesiącami tego roku – dodaje Koleśnikow.