W 2012 r. roku wymiana handlowa wyraźnie spowolniła w stosunku do 2011 r. Cały eksport liczony w euro wyniósł 141,9 mld, a import 151,7 mld. To oznacza, że nasze firmy sprzedały towary warte o 3,8 proc. więcej niż dwa lata temu. Zmniejszył się zaś cały import.Przedsiębiorstwa sprowadziły towary warte o 0,6 proc. mniej niż w 2011 roku. Po dwunastu miesiącach deficyt wyniósł 9,8 mld euro, o 6,1 mld euro mniej niż rok wcześniej.
Mniejszy deficyt
Według danych GUS, w 2012 roku zmniejszyła się wartość eksportu (liczonego w euro) tylko do krajów strefy euro. – Polski eksport pozostaje pod negatywnym wpływem dekoniunktury w strefie euro, choć łagodzony jest on częściowo przez wzrost sprzedaży na rynki Europy Środkowo-Wschodniej i do krajów rozwijających się – mówi Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium. Zwyżki do krajów rozwijających się rzeczywiście są wyraźne (ponad 15 proc. rocznie), w tym do krajów Europy Środkowo-Wschodniej o ponad 22 proc.
Wczoraj dane o wymianie płatności z zagranicą podał NBP. Potwierdzają one osłabiającą się wymianę towarową z zagranicą. Choć w ostatnim miesiącu zeszłego roku import rósł szybciej, niż oczekiwali analitycy, dlatego deficyt na rachunku bieżącym okazał się wyższy (1,2 mld euro wobec prognozy 0,8 mld euro). Jednak w całym roku obniżył się do 13,5 mld euro z blisko 18 mld euro rok wcześniej. Według szacunków ekonomistów w relacji do PKB spadł do ok. 3,5 proc. PKB z 4,9 proc. PKB w 2011 r.
Silny spadek inwestycji
Szczególną uwagę zwraca znacząca zmiana struktury napływającego do Polski kapitału. – W 2012r. dominujący okazał się kapitał portfelowy nad bezpośrednim. Napływ inwestycji portfelowych w 2012 r. wyniósł 15,3 mld euro i był wyższy o 34 proc. w porównaniu z 2011r., przede wszystkim dzięki zainteresowaniu zagranicznych inwestorów naszymi obligacjami skarbowymi – zwraca uwagę Bartłomiej Wydra z KUKE. Tym samym poziom finansowania deficytu obrotów bieżących z napływu kapitału portfelowego wzrósł z 63,4 proc. w 2011 r. do 113,3 proc.
Słabe nastroje w światowej gospodarce przyczyniły się z kolei do osłabienia napływu inwestycji zagranicznych do Polski. Ich wartość w 2012 r. wyniosła 2,8 mld euro w porównaniu z 13,6 mld euro w 2011r. – Warto przypomnieć, że w ciągu roku NBP odnotował kilka jednostkowych transakcji, które miały charakter księgowy, ale wpływały niekorzystnie na statystki bilansu płatniczego w pozycji inwestycje zagraniczne. Po uwzględnieniu tych transakcji napływ inwestycji zagranicznych do Polski mógł być blisko dwukrotnie wyższy – podkreśla Wydra.