Moody's jest pierwszą agencją ratingową, która skomentowała potencjalne zmiany dotyczące polskiego systemu emerytalnego.
Ministerstwo Finansów zaproponowało, aby z OFE do ZUS-u przenieść aktywa osób, którym pozostało do emerytury 10 lat lub mniej. Taki krok najprawdopodobniej skutkowałby także obniżeniem składek, które państwo wpłaca do OFE. – Jeżeli to jest prawda, to wyglądałoby to na „częściową nacjonalizację" – powiedział Reusche. – Musielibyśmy ocenić propozycję. Jest to nieortodoksyjny krok, który potencjalnie sygnalizowałby pewne obawy co do obecnego stanu finansów publicznych – dodał.
Jaime Reusche powiedział, że Polska mogłaby rozważyć zwiększenie deficytu, zamiast dokonywać zmian w systemie emerytalnym. – Jeżeli dług już się znajduje na poziomach możliwych do utrzymania i nie rośnie, to czy naprawdę trzeba tak silnie obniżać deficyt? – zastanawia się Reusche.
W ubiegłym roku relacja długu publicznego do PKB spadła do około 55,6 procent. Poziom jest ten dużo niższy niż unijna średnia, lecz znajduje się blisko progu wyznaczonego w polskim prawie. Przebicie tego poziomu doprowadziłoby do wdrożenia surowych oszczędności.
– Może wiadomość powinna być taka – dopuśćmy na razie większy deficyt, aby wspierać gospodarkę, a następnie kontynuujmy konsolidację, gdy powrócimy do wzrostu. Inwestorzy prawdopodobnie zrozumieliby to – powiedział analityk.