Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W pierwszych miesiącach 2020 r., gdy koronawirus sparaliżował chińską gospodarkę, ale nie zdążył jeszcze rozprzestrzenić się w innych częściach globu, ekonomiści chętnie mówili o zmianach w globalnych łańcuchach dostaw, do których ta sytuacja może doprowadzić. Wydawało się, że kryzys w Chinach, który zatrzymał produkcję na potrzeby międzynarodowych koncernów, skłoni je do ograniczenia zamówień z tego kierunku na rzecz nieco droższych, ale bliżej położonych rynków. Wygrać miały na tym kraje Europy Środkowo-Wschodniej, których rola jako dostawców zachodnioeuropejskich firm miała wzrosnąć. Optymizm szybko zgasł, gdy okazało się, że Covid-19 to problem globalny, a Chiny poradziły sobie z nim wyjątkowo sprawnie. Dopiero dziś publikowane są dane, w świetle których teza, że Polska mogła być beneficjentem kryzysu, była czymś więcej niż myśleniem życzeniowym.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Polska wykonała bardzo duży krok w ostatnich 30–35 latach, i jest blisko zrobienia kolejnego. Żeby dojść do 60 proc. PKB USA per capita, trzeba mieć różnorodną gospodarkę. Nasza taka jest – mówi Piotr Bartkiewicz z departamentu analiz makroekonomicznych w Pekao SA.
Rozwój sieci ładowarek, stanowiącej do tej pory piętę achillesową sektora elektromobilności w Polsce, przyspieszy także poza miastami, zwłaszcza przy drogach ekspresowych i autostradach.
Inflacja w maju w Polsce wyniosła 4 proc. rok do roku – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To rewizja w dół względem szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni (4,1 proc.). Pierwszy raz od ponad półtora roku koszyk inflacyjny GUS potaniał miesiąc do miesiąca.
Rada Ministrów przyjęła założenia projektu budżetu państwa na rok 2026, zakładające wzrost PKB na poziomie 3,5% oraz średnioroczną inflację w wysokości 3%, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Zgodnie z propozycją, płace w "budżetówce" mają wzrosnąć w 2026 roku o 3%, zaś stopa bezrobocia rejestrowanego (na koniec roku) - 4,9%.
Pomimo szybkiego wzrostu płac w ostatnich latach prawie połowa pracowników w Polsce żyje od wypłaty do wypłaty. Jednak tylko nieliczni uzupełniają dochody dodatkową pracą.
Rynek odreagowuje bardziej jastrzębią od spodziewanej retorykę RPP, a pierwsze zespoły analityczne podnoszą prognozy ścieżki stóp w latach 2025–2026. Rozbudzony na wiosnę optymizm przemija, mimo coraz lepszych perspektyw inflacji w krótkim okresie.