Citigroup przerwała trwającą pięć kwartałów serię strat i wypracowała zysk. Pierwsze reakcje inwestorów były bardzo pozytywne.
Przed sesją w Nowym Jorku jej akcje drożały ponad 20 proc., ale po rozpoczęciu notowań na Wall Street zwyżka zmalała do nieco ponad 2 proc. Niektórzy gracze z rezerwą przyjęli raport Citigroup, gdyż zysk w znacznej mierze był możliwy dzięki złagodzeniu reguł księgowania. Gorzej inwestorzy potraktowali General Electric, którego wynik wprawdzie obniżył się 35 proc., ale był wyższy niż prognozowali analitycy. Później klimat na NYSE poprawił się dzięki raportowi o nastrojach konsumentów i sygnale banku BB&T o stabilizowaniu się sytuacji na rynku nieruchomości.
W Europie Dow Jones Stoxx 600 utrzymywał się powyżej kreski, a na koniec dnia miał na plusie 1,6 proc. Po komunikacie Citigroup drożały akcje takich banków, jak Barclays, UBS czy Deutsche Bank, natomiast na notowania Siemensa pozytywny wpływ miał raport jego amerykańskiego konkurenta - General Electric. Inwestorzy kupowali też papiery Infineona, producenta półprzewodników i innych firm tej branży, o czym przesądziła japońska Toshiba, której strata kwartalna była mniejsza, niż spodziewano się na rynku.
Taniały akcje Carrefoura, gdyż po raz pierwszy od sześciu lat odnotował spadek sprzedaży. Inwestorzy pozbywali się też akcji Accora, inwestora strategicznego Orbisu, ponieważ wyniki tej spółki okazały się gorsze od prognoz specjalistów. W regionie Azja-Pacyfik indeks MSCI zyskał 0,6 proc. W tygodniu, szóstym z kolei na plusie, zwyżka wyniosła 1,8 proc. Toshiba podrożała 4,4 proc.
Ceny ropy naftowej rosły z powodu doniesień z Chin, gdzie rafinerie zaczynają wykorzystywać coraz więcej tego surowca. Ich produkcja w marcu, w porównaniu z tym samym miesiącem 2008 roku, zwiększyła się o 0,7 proc. Niektórych analityków dziwiła zwyżka cen ropy mimo rosnącego kursu dolara i raczej słabej kondycji rynku akcji. Surowa ropa w dostawach majowych rano (czasu miejscowego) w Nowym Jorku kosztowała 50,79 USD za baryłkę, o 1,6 proc. więcej niż w czwartek. Później spadła do 50,35 USD.