FMCM: Wyraźniejsze zachwianie trendu wzrostowego

Publikacja: 25.09.2009 18:07

[srodtytul]MIESZANE DANE ZE STREFY EURO[/srodtytul]

Początek mijającego tygodnia nie przyniósł inwestorom żadnych nowych istotnych danych makro. Dopiero od środy mogli oni liczyć na impulsy ze strony publikacji, choć jedynie czasem odbiegały one mocno od prognoz. Indeksy PMI dla sektorów usługowego i produkcyjnego w Strefie Euro wyniosły odpowiednio 50,6 pkt. (oczekiwano 50,5 pkt.) oraz 49 pkt. (oczekiwano 49,8 pkt.) co oznacza, że sektor usług ponownie przeszedł do fazy rozwoju (choć jak na razie bardzo powolnego). Swoją wartość zwiększył również indeks IFO, który wyniósł 91,3 pkt. Inwestorzy spodziewali się jednak nieco wyższego odczytu, dlatego ich reakcja nie była pozytywna dla wspólnej waluty.

[srodtytul]SŁABO NA RYNKU NIERUCHOMOŚCI W USA[/srodtytul]

Również niektóre dane ze Stanów Zjednoczonych nie były zbyt optymistyczne. Najpierw okazało się, że liczba sprzedanych domów na rynku wtórnym wyniosła 5,10 mln podczas gdy rynek oczekiwał odczytu na poziomie 5,35 mln. Następnie dynamika zamówień na dobra trwałego użytku wyniosła -2,4% m/m (oczekiwano 0,5%). Ponadto liczba sprzedanych nowych domów także rozczarowała, ponieważ wyniosła 429 tys. (prognozy wskazywały na odczyt 440 tys.).

[srodtytul]NASTROJE KONSUMENTÓW ZASKOCZYŁY[/srodtytul]

Z drugiej strony miłą niespodzianką była zrewidowana wartość indeksu nastrojów konsumentów wg Uniwersytetu Michigan. Rynek spodziewał się, że wyniesie on 70,3 pkt., tymczasem zrewidowana go do poziomu 73,5 pkt. Tę wiadomość inwestorzy przyjęli zdecydowanie pozytywnie.

[srodtytul]STOPY W USA BEZ ZMIAN[/srodtytul]

Poza danymi makro w kończącym się tygodniu miały miejsce jeszcze dwa ważne wydarzenia. Pierwsze z nich to posiedzenie FED, na którym podjęto decyzję o utrzymaniu stóp w USA w przedziale 0-0,25%. Co ważniejsze podjęto też decyzję, żeprogramy wykupu amerykańskich aktywów będą kontynuowane. Drugim wydarzenie, choć jak się okazało znacznie mniej istotnym, był szczyt G20. Początkowo była nadzieja, że zapadną na nim istotne decyzje związane z obecnym kryzysem, jednak do końca sesji europejskiej w piątek nic takiego nie ogłoszono.

[srodtytul]DUŻE WAHANIA NA EUR/USD[/srodtytul]

Kurs głównej pary walutowej rozpoczął tydzień od spadków, choć jeszcze podczas tej samej sesji euro odrobiło większość strat. Kolejna sesja przyniosła kontynuację dobrych nastrojów, dzięki czemu EUR/USD przebił się na nowy szczyt ponad poziomem 1,48. Jednak druga część tygodnia stała pod znakiem umacniania waluty amerykańskiej, przez co pod koniec sesji europejskiej w piątek kurs EUR.USD znajdował się w okolicy poziomu 1,47.

[srodtytul]POLSKIE DANE MAKRO[/srodtytul]

W tym tygodniu jedynymi danymi z polskiej gospodarki były stopa bezrobocia, która ustabilizowała się na poziomie z poprzedniego miesiąca oraz dynamika sprzedaży detalicznej, która wyniosła 5,2% r/r. W przypadku sprzedaży detalicznej inwestorzy oczekiwali odczytu na poziomie 5,8%, dlatego aktualna wartość była nieco rozczarowująca. Jednak dużo ważniejsze dla złotego okazały się nastroje globalne, ponieważ w znacznej części to od zachowania głównej pary walutowej zależało zachowanie par złotowych. Kurs USD/PLN po okresie wahań w okolicy poziomu 2,80 ostatecznie wybił się w górę i kończył tydzień ponad poziomem 2,85. Natomiast para EUR/PLN Praktycznie cały tydzień przesuwała się stopniowo w górę (poza wtorkiem), przez co kurs przebił się nawet chwilowo przez poziom 4,20. Ostatecznie tydzień kończył w okolicy poziomu 4,1950.

(Dariusz Pilich - FMCM)

Giełda
Trudny początek i mozolna próba odbicia w górę
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Podaż atakuje w sektorze bankowym
Giełda
Analiza poranna – W oczekiwaniu na komunikat Fed
Giełda
Ciężki początek sesji nad Wisłą
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Czy faktycznie należy sprzedawać akcje w maju?
Giełda
Cofnięcie indeksów w Warszawie. WIG utrzymał 100 tys. pkt.