[srodtytul]MIESZANE DANE ZE STREFY EURO[/srodtytul]
Początek mijającego tygodnia nie przyniósł inwestorom żadnych nowych istotnych danych makro. Dopiero od środy mogli oni liczyć na impulsy ze strony publikacji, choć jedynie czasem odbiegały one mocno od prognoz. Indeksy PMI dla sektorów usługowego i produkcyjnego w Strefie Euro wyniosły odpowiednio 50,6 pkt. (oczekiwano 50,5 pkt.) oraz 49 pkt. (oczekiwano 49,8 pkt.) co oznacza, że sektor usług ponownie przeszedł do fazy rozwoju (choć jak na razie bardzo powolnego). Swoją wartość zwiększył również indeks IFO, który wyniósł 91,3 pkt. Inwestorzy spodziewali się jednak nieco wyższego odczytu, dlatego ich reakcja nie była pozytywna dla wspólnej waluty.
[srodtytul]SŁABO NA RYNKU NIERUCHOMOŚCI W USA[/srodtytul]
Również niektóre dane ze Stanów Zjednoczonych nie były zbyt optymistyczne. Najpierw okazało się, że liczba sprzedanych domów na rynku wtórnym wyniosła 5,10 mln podczas gdy rynek oczekiwał odczytu na poziomie 5,35 mln. Następnie dynamika zamówień na dobra trwałego użytku wyniosła -2,4% m/m (oczekiwano 0,5%). Ponadto liczba sprzedanych nowych domów także rozczarowała, ponieważ wyniosła 429 tys. (prognozy wskazywały na odczyt 440 tys.).
[srodtytul]NASTROJE KONSUMENTÓW ZASKOCZYŁY[/srodtytul]