"Dzisiejszą sesję WIG20 rozpoczął od spadku rzędu 0,2% z poziomu 2.344,2 pkt. Nieznacznie lepiej bo na zielono poranek rozpoczęły zachodnie parkiety, niemiecki DAX i francuski CAC40 zyskały odpowiednio po 0,3 proc. i 0,2 proc." - poinformował analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Marcin Stebakow.
Analityk dodał, że w późniejszych minutach europejskie indeksy za sprawą zniżkujących kontraktów na amerykańskie indeksy znalazły się pod presją i do godz. 12. opadły na sesyjne minima, które dla WIG20 ukształtowane zostały na wysokości 2.327,2 pkt (-0,9 proc.).
"Po spadkowym początku miała miejsce stabilizacja na minimalnych poziomach, która dla WIG20 charakteryzowała się zmniejszoną amplitudą wahań w przedziale 2.328-38 pkt" - podkreślił Stebakow. Według niego, spadki na naszym parkiecie napędzane były przez banki PKO BP oraz Pekao SA, którym próbował przeciwstawiać się miedziowy KGHM. Wśród 20 spółek na największym minusie znalazło się dzisiaj Asseco Poland.
Ostatecznie indeks WIG20 wzrósł w środę o 0,94 proc. do poziomu 2.370,65 pkt, a WIG o 0,71 proc. do 39.650,14 pkt. Obroty akcjami wyniosły około 1,39 mld zł.