Akcje
W środę głowy inwestorów będą zaprzątać rodzime spółki. Będziemy mieć wysyp raportów kwartalnych. Większość gracze poznają jeszcze przed sesją, stąd dzisiejsze notowania w wielu przypadkach mogą dostarczyć sporo emocji. Z potentatów karty odkryją KGHM, PZU, PGE i Synthos. Oprócz nich swoje wyniki opublikuje liczna grupa małych i średnich spółek.
Za nami kolejna całkiem udana sesja zakończona efektowną zwyżką indeksów. Optymizm jednak studzą mało przekonujące obroty, które stawiają pod znakiem zapytania kontynuację wzrostu. Zwyżki to w dużej mierze zasługa zagranicznych inwestorów, o czym może świadczyć duże zainteresowanie podmiotami zwykle trafiającymi do ich portfeli. Warto odnotować mocne odbicie cen największych banków, które przez wiele miesięcy były w cieniu innych rynkowych potentatów. Ze spółek wchodzących do WIG20 inwestorzy poznali wyniki PGNiG, GTC i Asseco Poland. Pozytywnie zaskoczył gazowy gigant, który zarobił na czysto ponad miliard złotych, trzy razy więcej niż przed rokiem. Nieco lepsze od prognoz rezultaty przedstawiło Asseco. Niemiłą niespodziankę posiadaczom akcji sprawiło GTC, raportując niemal dwa razy większą od spodziewanej stratę. Wynikami błysnął Impexmetal, którego akcje zdrożały o prawie 10 proc.
Waluty
Spadek zainteresowania zakupami polskiej waluty ma związek z fatalnymi danymi z polskiej gospodarki świadczącymi o pogłębiającym się spowolnieniu. Tempo wzrostu gospodarczego w I kwartale spadło do 0,4 proc. rok do roku i było najniższe od ponad czterech lat. Inwestorzy odebrali to jako kolejny mocny argument za obniżkami stóp procentowych. Część rynku obstawia, że następnych cięć można się spodziewać jeszcze przed wakacjami. Pod koniec sesji za euro płacono 4,17 zł, a dolar wyceniany był po 3,21 zł.
Surowce
Notowania ropy na ostatniej sesji ustabilizowały się wyhamowując spadki z poprzednich sesji. Czynnikiem sprzyjającym zakupom jest coraz większa liczba sygnałów świadczących o poprawie sytuacji gospodarczej dwóch największych konsumentów - USA i Chin. Za baryłkę ropy notowanej na giełdzie w Londynie na koniec dnia płacono 102,3 USD po spadku o 0,2 proc.