Ostatnie dni były dla amerykańskiej giełdy bardzo udane. Dow Jones rósł nieprzerwanie przez sześć sesji, bijąc kolejne rekordy obecnej hossy. Na szczyty wspinał się także S&P 500. Wczoraj oba indeksy zyskały po ok. 0,6 proc., reagując na doniesienia dotyczące fuzji i przejęć.

Dzisiaj notowania rozpoczęły się neutralnie. Po kilku minutach Dow Jones rósł o 0,05 proc., natomiast S&P 500 tyle samo tracił. Na takie otwarcie wskazywały zresztą wcześniej notowania kontraktów terminowych.

W Europie tymczasem indeksom udało się wyjść lekko nad kreskę, jednak zwyżki nie powalają. Na głównych giełdach sięgają maksimum 0,3 proc. Przy braku istotnych danych makroekonomicznych głównym tematem dla inwestorów jest dziś podwyżka stóp procentowych przez chiński bank centralny. Wprawdzie spodziewano się jej, jednak nie oczekiwano, że może do niej dojść tak prędko. Ostatnia miała bowiem miejsce zaledwie nieco ponad miesiąc temu.

Podwyżka oprocentowania przez Chińczyków trochę ciąży giełdom, ponieważ rodzą się obawy, że gospodarka Państwa Środka może dość znacząco wyhamować w wyniku takich zabiegów władz monetarnych. Z tego powodu tanieją dziś surowce, w tym przede wszystkim miedź.

[link=http://www.parkiet.com/artykul/1017074_Wyniki-UBS-gorsze-od-oczekiwan.html]W Europie z rana ogłoszono ponadto raport kwartalny i roczny szwajcarskiego banku UBS[/link]. Zysk banku okazał się on niższy od oczekiwań analityków i m.in. z tego właśnie powodu początek sesji w Europie nie był zbyt udany.