W Europie przesądziły o tym obawy, że rozbieżności między Niemcami i Francją opóźnią przyjęcie drugiego planu ratunkowego dla Grecji, a po południu doszedł do tego niepokój o kondycję amerykańskiej gospodarki uzasadniony raportem o mniejszym od spodziewanego wzroście produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych.
Europejskich inwestorów przede wszystkim rozczarowało jednak zupełne fiasko negocjacji w sprawie pomocy dla Grecji. Ministrowie finansów nadzwyczajne posiedzenie w tej kwestii opuścili z niczym, a rozbieżności są tak duże, że na piątek zapowiedziano niemiecko-francuskie rozmowy na najwyższym szczeblu.
Wiadomo jednak, że greckiego problemu nie uda się rozwiązać szybko nawet z zagraniczną pomocą, bo tamtejszy rząd musi mieć trochę czasu, by wprowadzić konieczne reformy, a później musi upłynąć trochę czasu, by te reformy zaczęły owocować, co jest o tyle trudne, że Grecy nie chcą słyszeć już o żadnych oszczędnościach. Dlatego agencja Moody’s ostrzegła trzy największe francuskie banki, że obniży im rating, jeśli nie zmniejszą zaangażowania w greckie papiery, nie tylko zresztą skarbowe. Akcje tych spółek potraciły w Paryżu ponad 1,5 proc.
Przecena tych firm spowodowała też spadek o 1,1 proc. indeksu spółek finansowych na NYSE. Zaniepokoił inwestorów również Ford, którego papiery przeceniono o 2,6 proc. po zapowiedzi spółki, że jej zysk przed opodatkowaniem w I półroczu będzie mniejszy niż w pierwszym.Na rynkach surowcowych przeważały od rana spadki cen. Po południu naszego czasu zaczęła jedynie drożeć ropa naftowa, bo zapasy tego surowca w Stanach Zjednoczonych spadły w minionym tygodniu bardziej, niż oczekiwano.
Miedź znowu taniała, bo na rynek wróciły obawy, że chiński bank centralny po podniesieniu rezerw obowiązkowych jednak zdecyduje się na podwyżki stóp procentowych w celu bardziej zdecydowanego ograniczenia inflacji, która w maju osiągnęła 5,5 proc., poziom najwyższy od prawie trzech lat. Podwyżki stóp należy spodziewać się „w ciągu najbliższych tygodni, jeśli nie dni” – napisała w niepodpisanym artykule redakcyjnym gazeta „China Daily”. Za tonę miedzi z dostawą za trzy miesiące na Londyńskiej Giełdzie Metali płacono pod koniec notowań 9162,50 USD, w porównaniu z 9169 USD na wtorkowym zamknięciu.