Na Wall Street przeważył bowiem optymizm wywołany doniesieniami z Europy, przede wszystkim wynikiem telekonferencji na linii Paryż – Berlin – Ateny. Jednak należy pamiętać, że wczoraj nastroje poprawiły ustne deklaracje, podczas gdy wiele palących kwestii wciąż nie zostało rozwiązanych: m.in. EFSF wciąż nie posiada kompetencji, by prowadzić skup obligacji. Indeks S&P wzrósł o 1,35 proc., do poziomu 1189 punktów. Średnia Dowa po 1,3 – proc. zwyżce finiszowała na poziomie 11246 punktów. Technologiczny Nasdaq zwyżkował z kolei o 1,6 proc., w okolice 2570 punktów.
Jak co czwartek, poznamy publikowaną przez amerykański Departament Pracy liczbę nowo zarejestrowanych bezrobotnych. Oczekiwany jest tylko jej nieznaczny spadek w porównaniu do 414 tys. osób odnotowanych tydzień temu, co obrazuje chimeryczną kondycje amerykańskiego rynku pracy. Od kwietnia liczba wniosków utrzymuje się bowiem powyżej 400 tysięcy. Poznamy również ważne dane dotyczące koniunktury w przemyśle. W pierwszym rzędzie istotna jest dynamika produkcji przemysłowej (konsensus zakłada, że była na tym samym poziomie co w lipcu). Znakiem ostrzegawczym są wskazania poszczególnych części składowych ostatniego odczytu indeksu ISM.
Opublikowane zostaną także regionalne indeksy Philly Fed i NY Empire State. Pierwszy z nich w poprzednim miesiącu wykazał wartość charakterystyczną dla recesji (– 30 pkt), co przyczyniło się do gwałtownych wyprzedaży. Tym razem oczekiwany jest odczyt na poziomie - 15 pkt.
Ważnym wydarzeniem będzie kolejna aukcja długu – tym razem obligacje warte około 4 mld euro uplasuje na rynku Hiszpania (papiery skarbowe zapadające w 2019 i 2020 roku). Na poprzedniej aukcji dziesięciolatek współczynnik bid to cover ukształtował się na poziomie 1,9. W tym tygodniu na przetargach włoskich obligacji i bonów skarbowych obserwowaliśmy wyraźne wzrosty rentowności i spadek zainteresowania inwestorów. Podobnego scenariusza można oczekiwać także w przypadku dzisiejszej aukcji. Rano dochodowość benchmarkowych dziesięciolatek nieznacznie zwyżkowała i wynosiła 5,35 proc., symboliczne wzrosty obserwowaliśmy również na rynku CDS.
Na początku sesji europejskie indeksy notowały solidne wzrosty, większość średnich giełdowych notowała ponad 1 – proc. wzrosty. DAX zyskiwał ponad 2 proc. zbliżał się do poziomu 5500 punktów. Na warszawskim parkiecie również dominowali kupujący. WIG 20 i WIG zyskiwały po około 1,1 proc. i znajdowały się odpowiednio na poziomie 2235 i 38310 punktów.