Największy ukraiński producent oleju słonecznikowego może mieć problemy z realizacją sprzedaży prawie dwóch trzecich ilości cukru wyprodukowanego w 2011 roku. Chodzi o 75,7 tys. ton tego produktu, który Kernel miał dostarczyć do ukraińskiego Funduszu Rolnego w ramach kontraktu podpisanego w sierpniu ub.r. Od tamtego czasu ceny cukru na Ukrainie spadły o kilkadziesiąt procent, więc fundusz próbuje się wycofać z niekorzystnej dla siebie umowy.

 

Opiewająca na kwotę 67,36 mln USD umowa zakładała cenę cukru na poziomie 890 USD netto za tonę, czyli o ponad 60 proc. wyższą niż obecna cena rynkowa. Fundusz odmówił realizacji kontraktu i w pozwie sądowym zażądał zwrotu wypłaconej już spółce zaliczki wynoszącej 50 proc. jej wartości. W odpowiedzi Kernel skierował do sądu swój wniosek z roszczeniem wypełnienia zobowiązań umownych.

 

Należy zaznaczyć, że towar nadal znajduje się w magazynie ukraińskiego holdingu. Miał go bowiem wydać dopiero po otrzymaniu 70 proc. należności za cukier. W sprawozdaniu za I półrocze roku obrotowego (zaczęło się 1 lipca 2011 r.) zarząd Kernela zaznaczył, że rozstrzygnięcia sporu sądowego na swoją korzyść spodziewa się do końca czerwca. Do zamknięcia tego numeru władze ukraińskiego giganta nie odpowiedziały na pytania, co stanie się z cukrem jeśli werdykt będzie niekorzystny i jak to wpłynie na wyniki.