PGNiG chce aby cena gazu w kontrakcie z VNG w przeważającej części bazowała na cenach rynkowych obowiązujących w Europie

PGNiG chce aby cena gazu w kontrakcie z VNG w przeważającej części bazowała na cenach rynkowych obowiązujących w Europie

Aktualizacja: 18.02.2017 01:02 Publikacja: 04.04.2012 18:11

PGNiG wystąpiło do niemieckiego VNG o obniżkę ceny gazu i opłat za przesył w kontrakcie, który zawarto w 2006 r.

- W ostatnich kilku latach sytuacja na rynku niemieckim istotnie się zmieniła. Przede wszystkim mamy coraz większy rozdźwięk pomiędzy ceną, jaką faktycznie płacimy VNG za gaz, a ceną rynkową notowaną na europejskich hubach (platformach obrotu gazem – red.) np. NCG, Gaspol, czy TTF. Na rynku niemieckim spadły też koszty przesyłu m.in. z tytuł presji niemieckiego regulatora na obniżki taryf i konsolidację rynku, w wyniku której z kilkunastu funkcjonujących systemów przesyłu gazu wykształciły się dwa –NCG i Gaspool - powiedział w wywiadzie dla "Parkietu" Radosław Dudziński, wiceprezes zarządu ds. polityki handlowej PGNiG.

 

Na pytanie o cenę kupowanego gazu, wiceprezes odpowiedział:

- Ceny gazu w naszych kontraktach długoterminowych objęte są tajemnicą handlową. Mogę jedynie powiedzieć, że formuła cenowa, podobnie jak w rozliczeniach prowadzonych z Gazpromem bazuje na historycznych cenach produktów ropopochodnych. Kolejna różnica polega na tym, że w cenie rosyjskiego surowca są już zawarte koszty przesyłu. W kontrakcie z VNG koszt zakupu gazu nie obejmuje opłaty przesyłowej, którą płacimy odrębnie.

 

- Chcielibyśmy, aby cena gazu w kontrakcie w przeważającej części  była określana w oparciu o ceny rynkowe obowiązujące w Europie - dodał Dudziński.

Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia