Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Piotr Krawczyński, analityk, TFI PZU
Ten gwałtowny, kilkuprocentowy skok kursu to wynik doniesień o militarnym zaangażowaniu Arabii Saudyjskiej i jej koalicjantów w Jemenie, gdzie trwa wojna domowa.
Choć Jemen nie jest znaczącym producentem ropy naftowej na świecie, bo zgodnie z ostatnim raportem CIA plasuje się pod tym względem dopiero na 44 miejscu – to jego położenie geograficzne w kontekście wspomnianych działań zbrojnych budzi poważne obawy o ciągłość dostaw z całego rejonu Bliskiego Wschodu. U wybrzeży Jemenu zlewają się bowiem wody Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. Tędy biegnie więc najkrótsza droga morska z rejonu Zatoki Perskiej (i Oceanu Indyjskiego) poprzez Kanał Sueski do Morza Śródziemnego (i Europy). Tankowce pływające tym szlakiem przewożą codziennie ok. 3,8 mln baryłek ropy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wall Street odetchnęło z ulgą i wróciło do wzrostów po publikacji lepszego od oczekiwań raportu NFP.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim skończyła się mocnymi spadkami najważniejszych indeksów.
WIG20 w trakcie piątkowej sesji spadał o około 3 proc. Ostatecznie zamknął dzień 1,3 proc. pod kreską, co patrząc na przebieg sesji można i tak uznać za mały sukces byków.
Polityka ponownie uderza w polski rynek giełdowy. WIG20 tracił w pierwszej części dnia nawet blisko 3 proc., a mocna przecena dotknęła przede wszystkim banki.
Podsumowując maj, niektórzy mogą się czuć lekko zaskoczeni. Nasz krajowy rynek akcji, który wcześniej emanował siłą, stanął w miejscu.
Europejski rynek notował dziś mieszaną sesję. Główne indeksy pozostały na lekkim plusie z wyjątkiem francuskiego CAC40, który stracił dziś ok. 0,2%. Szwajcarski SMI przewodził wzrostom na głównych rynkach na Starym Kontynencie zyskując ok. 0,2%, podobnie jak niemiecki DAX. Brytyjski FTSE 100 zakończył sesję w okolicach 0,1% wzrostu.