Szansą na rozruszanie rynku z pewnością są publikowane dziś dane. Z perspektywy krajowych inwestorów najważniejsza będzie decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Eksperci spodziewają się, że koszt pieniądza pozostanie na niezmienionym poziomie. Każda inna decyzja będzie wielkim zaskoczeniem. Przypomnijmy, że obecnie główna stopa procetnowa wynosi 1,5 proc. Na tym jednak nie koniec. Dziś także poznamy dane o inflacji w Polsce.
Patrząc szerzej również emocji nie powinno zabraknąć. Oprócz RPP dziś swój dzień ma także Europejski Bank Centralny, który także podejmie decyzję w sprawie dalszego kształtu polityki monetarnej. Oprócz wydarzeń związanych z bankami centralnymi dziś czekają nas jeszcze dane o produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych.
Biorąc pod uwagę tak bogaty kalendarz niewielkie zmiany na początku sesji wydają się zrozumiałe.WIG20 na starcie stracił 0,1 proc. Symboliczne ruchy obserwujemy też na innych rynkach. Z tą jednak różnicą, że tam indeksy zaczęły od wzrostów. W miarę pojawiania się kolejnych informacji można spodziewać się większego ruchu.
Niewielkimi zmianami zakończyła się wczorajsza sesja na Wall Street. S&P 500 zyskał 0,16 proc., zaś Dow Jones Industrial wzrósł o 0,33 proc. Inwestorzy na tamtejszym rynku żyją już wynikami spółek za I kwartał.
Na rynkach azjatyckich z kolei w centrum uwagi znalazł się dane makroekonomiczne. W nocy poznaliśmy najnowsze odczyty z Chin. Okazało się, że wzrost gospodarczy w I kw. wyniósł tam 7 proc. co okazało się wynikiem zgodnym z oczekiwaniami. Słabiej wypadły odczyty dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Ta pierwsza wzrosła 5,6 proc. r./r., zaś sprzedaż 10,2 proc. Oczekiwano natomiast odpowiednio 7 proc. i 10,9 proc. Informacje te nie zatrząsły jednak giełdami w Azji. SSE Composite zyskiwał 0,4 proc. Nikkei225 stracił 0,2 proc. podobnie zresztą jak Sensex.