Pół godziny po rozpoczęciu notowań WIG20 znajdował się 0,6 proc. ponad poziomem ubiegłotygodniowego zamknięcia. Rodzime wskaźniki poruszają się zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez największe europejskie parkiety, gdzie w zdecydowanej większości przypadków dominuje kolor zielony. Optymizmem może napawać fakt, że w miarę upływu kolejnych minut popyt poczynał sobie coraz śmielej powiększając swoją przewagę.
Kluczowym czynnikiem dla utrzymania dobrych nastrojów będzie postawa graczy na największych rozwiniętych rynkach akcji. Wpływ na decyzje inwestorów mogą mieć dziś dane napływające z gospodarek. Najistotniejsze z punktu widzenia krajowych graczy będą dziś publikacje danych o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej.
Głowy inwestorów może zaprzątać wciąż niepewna sytuacja zadłużonej Grecji. Przedłużające się negocjacje w sprawie wypłaty transzy pomocy dla Aten nie sprzyjają beztroskim zakupom. Jeśli Grecy nie otrzymają pomocy, grozi im niewypłacalność. Póki nie ma porozumienia cały czas jednak jest realne ryzyko negatywnego scenariusza dla rynków, w którym kraj ten opuszcza strefę euro, choć rynki powoli przygotowują się na taki scenariusz.
Poniedziałkowe odbicie rodzimych indeksów zawdzięczamy przede wszystkim drożejącym papierom PKN Orlen i PGNiG. Zyskują także akcje większości przedstawicieli sektora bankowego. Z największych spółek z indeksu WIG20 pod kreską notowane są walory jedynie Asseco Poland i Tauronu.