Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jacek Mysior
Tym razem krajowi inwestorzy pozostali zupełnie obojętni na pozytywne impulsy z rozwiniętych rynków akcji, gdzie chętnych do kupowania akcji przecenionych w trackie poprzednich sesji nie brakowało. W rezultacie główne indeksy w Paryżu, Londynie czy Frankfurcie nie miały problemów, by zamknąć się na plusach.
Nieco lepiej prezentuje się wynik naszego rynku w ciągu całego tygodnia, który wprawdzie przyniósł kontynuację zwyżek indeksów, ale tempo zwyżki wyraźnie wyhamowało. Nie przekreśla to w żaden sposób szans na hossę w Warszawie. Tym bardziej że przed inwestorami sezon publikacji wyników za I kwartał, który zapowiada się bardzo ciekawie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wall Street odetchnęło z ulgą i wróciło do wzrostów po publikacji lepszego od oczekiwań raportu NFP.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim skończyła się mocnymi spadkami najważniejszych indeksów.
WIG20 w trakcie piątkowej sesji spadał o około 3 proc. Ostatecznie zamknął dzień 1,3 proc. pod kreską, co patrząc na przebieg sesji można i tak uznać za mały sukces byków.
Polityka ponownie uderza w polski rynek giełdowy. WIG20 tracił w pierwszej części dnia nawet blisko 3 proc., a mocna przecena dotknęła przede wszystkim banki.
Podsumowując maj, niektórzy mogą się czuć lekko zaskoczeni. Nasz krajowy rynek akcji, który wcześniej emanował siłą, stanął w miejscu.
Europejski rynek notował dziś mieszaną sesję. Główne indeksy pozostały na lekkim plusie z wyjątkiem francuskiego CAC40, który stracił dziś ok. 0,2%. Szwajcarski SMI przewodził wzrostom na głównych rynkach na Starym Kontynencie zyskując ok. 0,2%, podobnie jak niemiecki DAX. Brytyjski FTSE 100 zakończył sesję w okolicach 0,1% wzrostu.