Wczorajsza sesja na warszawskiej giełdzie mogła rozczarować wielu obserwatorów. Indeksy niemal przez cały dzień były pod kreską i dopiero w ostatnich minutach udało im się wyjść na niezbyt okazały plus. WIG20 do dzisiejszej sesji przystępował z poziomu 2542 pkt. Jak zakończą się notowania?
Początek dnia jest dość niemrawy. Indeks największych spółek na starcie tracił 0,22 proc.
Spadkami zakończyła się wczorajsza sesja na Wall Street. S&P 500 stracił 0,29 proc. zaś Dow Jones Industrial spadł o 0,20 proc. Spadki te powiązane były z przeceną na rynku obligacji.
Zazieleniło się za to na rynkach azjatyckich. Większość giełd kończyła notowania wzrostami. Liderem wzrostów był indeks Kospi, który rósł 0,8 proc. Nikkei 225 był 0,7 proc. na plusie.
Czym dzisiaj będą żyli inwestorzy? Z perspektywy krajowych graczy najważniejsze wydają się wyniki finansowe spółek. Przed sesją osiągnięciami pochwalił się m.in. bank PKO BP oraz PZU. PKO BP w I kwartale miał 647,18 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. Wynik ten co prawda jest gorszy niż rok temu, ale udało się przebić oczekiwania analityków. Wyniki z ubiegłego roku poprawił za to PZU, który zarobił w I kwartale 941,33 mln zł. Rok wcześniej było to 760 mln zł. Zarząd spółki przedstawił także swoją rekomendację dywidendy za zysk ubiegłoroczny. Jest to 30 zł na akcję.